Mecz kolejki, niespodzianka, bohater, rozczarowanie i liczby – w tych kategoriach odnosimy się tytułem subiektywnego podsumowania naszej redakcji do weekendowych gier w PROFI CREDIT Bielskiej Lidze Okręgowej.

Profi Credit BLO Mecz kolejki. LKS Bestwina – WSS Wisła. Niniejszej konfrontacji oczekiwano nie tylko w szeregach obu rywalizujących zespołów, ale również w Skoczowie i Ustroniu. Tam liczono na niespodziankę, rozumianą jako „urwanie” punktów przez bestwinian ekipie z Wisły. Zwycięsko z bardzo ciekawego starcia wyszli jednak przyjezdni, choć dopisało im szczęście. Podopieczni Sławomira Szymali swoje szanse mieli, nijak nie potrafili z nich skorzystać. Gdy gola zdobyli, było już za późno, aby Wisłę rzucić na kolana.

Niespodzianka. MRKS Czechowice-Dziedzice. Gdy jako jeden z outsiderów ligi okręgowej remisuje się z głównym pretendentem do mistrzostwa, nie sposób nie mówić o niespodziance. Czechowiczanie zagrali ambitnie, a przy tym mądrze. Przede wszystkim myśleli o tym, aby gola nie stracić i plan ten zrealizowali. „Oczko” z mocnym Beskidem Skoczów to dla czechowickiej ekipy osiągnięcie wartościowe.

Bohater. Wojciech Sadlok. Pomocnik Pasjonata miał w Ciścu swój dzień. Jednej połowy meczu potrzebował, by ustrzelić hat-tricka. Tak pokaźny dorobek indywidualny okazał się niezbędny, by pokonać miejscowego Maksymiliana, wszak zespół z Żywiecczyzny odpowiedział aż 6 bramkami! Wojciech Sadlok potwierdził, że wciąż należy do grona czołowych zawodników na tym szczeblu rozgrywek.

Rozczarowanie. Cukrownik Chybie. Nie od dziś znana jest słabość Cukrownika w roli gospodarza. W sobotę chybianie podejmowali najsłabszy w stawce zespół beniaminka z Kobiernic i... omal nie przegrali. I  rezultat ów rozpatrywać należy w kategorii rozczarowań z punktu widzenia podopiecznych trenera Andrzeja Myśliwca, wszak nie wykorzystali oni większego potencjału ofensywnego od rywala, a co za tym idzie szansy na umocnienie swojej pozycji w tabeli „okręgówki”.

Liczby. 13 – wspomniana powyżej rywalizacja Maksymiliana z Pasjonatem na długo zapadnie w pamięci kibiców piłkarskich w regionie. O wszystkim „mówi” rezultat. Goście z Dankowic wygrali w iście hokejowym stylu 7:6. Rzecz jasna to bramkowy rekord w obecnym sezonie ligowym.

10Paweł Leśniewicz samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców po 11. kolejkach. W sobotę napastnik WSS Wisła trafił w Bestwinie i wyprzedził o jedną bramkę klubowego kolegę Bartłomieja Ruckiego.

8 – walka o miano najskuteczniejszego piłkarza PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej zyskuje na atrakcyjności. Łukasz Szczygielski (Cukrownik), Tomasz Mrówka (Spójnia) i Michał Chrysteczko (LKS '99 Pruchna) kontynuują pościg za duetem wiślan, powiększając w weekend swoje konto.

2 – w Pruchnej i Żywcu ze zwycięstw cieszyli się gospodarze, zaś w Chybiu i Czechowicach-Dziedzicach punkty rozdzielone zostały po równo w 11. kolejce zmagań.

4 – sto procent skuteczności w meczach wyjazdowych mają piłkarze z Wisły. Zwycięstwo w Bestwinie było czwartym na terenie drużyny przeciwnej w obecnym sezonie.

31 – w Ciścu prawdziwa kanonada strzelecka. A jak drużyny „okręgówki” wypadły w ogólnym rozrachunku pod kątem zdobycz bramkowych? Przyzwoicie. 31 goli to jedno z lepszych osiągnięć do tej pory.

9 – identycznie przedstawia się siła defensywy Kuźni i Beskidu. Piłkarska jesień zbliża się ku końcowi, a oba zespoły jeszcze dwucyfrowej ilości strat nie przekroczyły. Szacunek.

0 – w Bestwinie remis należy przed spotkaniem „w ciemno” wykluczyć. LKS Bestwina i WSS Wisła to jedyne zespoły w całej stawce, które w tym sezonie żadnych kompromisów nie uznają.

WYNIKI I TABELA PROFI CREDIT BIELSKIEJ LIGI OKRĘGOWEJ