Żywiecki przedstawiciel Ekstraligi dla małopolskiego II-ligowca nie miał żadnej litości. Spory apetyt na gole w szeregach podopiecznych Macieja Wejnera sprawił, że licznik ostatecznie zatrzymał się dopiero, gdy trafień piłkarki Mitechu zanotowały... 17. W strzeleckich zyskach brylowała po pauzie Patrycja Wiśniewska, która zaliczyła efektowny podwójny hat-trick. Z kolei po trzykroć do siatki Starówki celowały nieomylnie obie testowane zawodniczki w ekipie z Żywca. Udział w zyskach podczas sparingu w Lachowicach miały także Patrycja Rżany, Klaudia Łasicka i Ewelina Prokop, które po razie „grzeszyły” skutecznością, a także Katarzyna Wnuk, znajdująca sposób na bramkarkę Starówki po dwakroć.

Czy test-mecz zakończony wynikiem 17:0 można w jakiejkolwiek mierze uznać za pożyteczny? – Zdecydowanie tak, choć myśleliśmy, że rywalki postawią nam trochę mocniejsze warunki – zaznacza trener Wejner. – Mieliśmy realizować swoje założenia taktyczne, cierpliwie rozgrywać piłkę i konstruować akcje otwierające drogę do bramki. Z początku było to trudne przy padającym śniegu, ale gdy już dziewczyny się zaadoptowały, wyglądało to naprawdę dobrze – komentuje szkoleniowiec Mitechu.

Kolejne szlify sparingowe żywiecki zespół zanotuje już podczas zgrupowania w Skotnikach, które rozpocznie się w sobotę. Tam także nastąpić ma ciąg dalszy kadrowych sprawdzianów. – Testowane zawodniczki prezentują się nieźle, dalej im się przyglądamy i rozmawiamy, aby potencjalnych wzmocnień zimą dokonać – mówi Wejner.