Wygrywając dziś we Wrocławiu siatkarki BKS Aluprof zdobywały przepustkę do strefy medalowej ORLEN Ligi. Ale wiadomym było, że rywalki postawią się.

BKS ALUPROF BIELSKO-BIALA - IMPEL WROCLAW Bielszczanki znakomicie wypadły na własnym parkiecie w konfrontacji z Impelem Wrocław i w pełni zasłużenie odniosły zwycięstwo. Nastroje więc przed wyjazdem do Wrocławia były optymistyczne. W czwartkowy wieczór gospodynie meczu przypomniały atuty, dzięki którym w poprzednich meczach stosunkowo łatwo ogrywały zespół trenera Leszka Rusa. Od początku narzuciły swój styl zagrywką, tym elementem punktowały Agnieszka Kąkolewska, Magdalena Gryka czy Hana Cutura. Wszystkie przyjmujące BKS Aluprof miały kolosalne problemy w odbiorze serwisów... Po bielskiej stronie nie było też żadnej siły ataku, sporadycznie dobrymi zbiciami popisywała się Helena Horka. Trudno jednak myśleć o zwycięstwie, kiedy skuteczność sięga w ataku nieco ponad 20 procent. Scenariusz ten nie zmienił się praktycznie ani na moment i pod całkowitą kontrolą Impel zwyciężył 3:0, osiągając w każdym z setów niemal miażdżącą przewagę.

W piątek zespoły spotkają się ponownie, w decydującej potyczce o awansie do półfinału ORLEN Ligi. Przyjezdne muszą z dnia na dzień przejść metamorfozę, bowiem z dzisiejszą dyspozycją sukcesu w hali Orbita nie będą w stanie odnieść.

Impel Wrocław – BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:0 (25:15, 25:19, 25:17)

BKS Aluprof: Łyszkiewicz, Lis, Horka, Trojan, Muhlsteinova, Beier, Wojtowicz (libero) oraz Wilk, Bamber-Laskowska, Pelc Trener: Rus