
A-klasowy hit. Błyskawica czy Piast?
Ekipy z Drogomyśla i Cieszyna zaciekle walczą o triumf w rozgrywkach skoczowskiej A-klasy i będący jego następstwem wyczekiwany awans do „okręgówki”. Trenerów obu ekip zapytaliśmy o główne argumenty piłkarskie swoich zespołów, ale i pojawiające się wątpliwości. Do hitu sezonu pozostały tylko dwa dni...
Tabeli a-klasowej po 23. kolejkach przewodzi Błyskawica, która ma w zapasie trzy „oczka” przewagi nad Piastem. Jeśli jednak podobnie, jak jesienią to cieszynianie rywala ograją w bezpośredniej konfrontacji, to oni powrócą na fotel lidera i będą jedną nogą w lidze okręgowej...
Dlaczego Błyskawica Drogomyśl? Krystian Papatanasiu (szkoleniowiec Błyskawicy): – Dlatego, że moi zawodnicy nie są piłkarzami na tę ligę. Tak, jak i mocny Piast wyraźnie brylujemy w tej lidze. Najlepiej byłoby, aby jedna i druga drużyna weszły do „okręgówki”, ale wiemy, że tak się nie stanie. Liczę, że chłopcy pokażą w sobotę klasę.
Dlaczego Piast Cieszyn? Marek Bakun (szkoleniowiec Piasta): – Ponieważ jesteśmy z przebiegu całego sezonu lepsi. Na boisku nie zdobyliśmy wcale mniej punktów od Błyskawicy, dystans tracimy tylko przez zamieszania z walkowerami. Dobrze, że o wszystkim przyjdzie nam rozstrzygnąć na boisku. Mam zespół przygotowany na to, aby awansować.
Jesienne 4:2 dla Piasta, czyli Błyskawicy niedostatki w defensywie... K.P.: – Rzeczywiście głupio tracimy bramki, ale i tak, gdy spojrzymy w tabelę, to jesteśmy zespołem, który ma najmniej straconych goli. Musimy jeszcze nad grą w defensywie popracować. Mam nadzieję, że to, co wytrenowaliśmy do tej pory wystarczy.
Organizacyjne zamieszanie w Cieszynie, czyli jednak poziom a-klasowy... M.B.: – Nie jestem kompetentną osobą, aby wypowiadać się o kwestiach natury organizacyjnej, ani odnośnie tego, co dalej z Piastem i jaka będzie przyszłość klubu. To pytanie do władz klubu. Ja skupiam się na pracy z zespołem, by jak najlepiej przygotować drużynę do tego najważniejszego spotkania.