Decyzja o stopniowym uwolnieniu sportu i w pierwszej kolejności otwarcie dostępu do obiektów sportowych stanowi pierwszy krok w kierunku powrotu do „nowej normalności” dla całego środowiska sportowego. Wiele klubów, trenerów oraz działaczy sygnalizuje sporo pytań i wątpliwości. Swoje spostrzeżenia przedstawiło również Stowarzyszenie Szkółek i Akademii Piłkarski PASS, które zwraca uwagę, że przy założeniu realizacji wytycznych, bezzasadne jest równe traktowanie obiektów o różnej wielkości. Możliwości zapewnienia niezbędnego dystansu na pełnowymiarowym boisku piłkarskim, a np. orlikiem są różne.

W związku z zaistniałą sytuacją rodzi się również kilka pytań. Jak należy interpretować informacje o obiekcie sportowym? Czy wielofunkcyjny orlik, z boiskiem piłkarskim i boiskiem koszykarskim traktowany jest jako jeden obiekt, z limitem 6 osób? Czy będą przedstawione jednoznaczne wytyczne dla zarządców obiektów sportowych? Część orlików jest zarządzana przez szkoły, które według aktualnych informacji, są sceptyczne jeśli chodzi o udostępnianie obiektów. Czy będzie możliwość negocjacji kosztów wynajmu obiektów? Ewentualna organizacja treningu dla 6 zawodników na całym obiekcie będzie generowała koszty nie do zbilansowania. Kto będzie odpowiadał za zapewnienie środków higienicznych (płyn do dezynfekcji) – zarządca obiektu czy najemca?

Kluby muszą więc pamiętać, że aby bezpiecznie wrócić do zajęć muszą stosować się do wytycznych Ministerstwa Sportu i Ministerstwa Zdrowia. Warto również podjąć odpowiednie działania logistyczno-organizacyjne. Np. aby grupy trenowały w tym samym składzie osobowym oraz aby zawodnik przyjeżdżał nie wcześniej niż 5-10 minut przed treningiem, a zaraz po treningu wyjeżdżał tak, żeby zawodnicy z dwóch grup nie mieli kontaktu... Trzeba mieć na względzie także dostosowanie środków treningowych do aktualnej sytuacji i ograniczenie bezpośredniego kontaktu zawodników.