Magura Bystra po 19. kolejkach ma na swoim koncie 52 punkty i zapewnione już mistrzostwo w B klasie. Zespół awans wywalczył w stylu bardzo efektownym, zwyciężając dotychczas w 17 meczach, zaś w 1 remisując i przegrywając. Czy zajęcie miejsca premiowanego promocją do A-klasy było celem na ten sezon? - Zdecydowanie tak. Latem udało mi się ściągnąć do klubu trenera, na którego czekałem 3 lata - powiedział nam Sebastian Bysko, prezes Magury, który zasługi za awans przypisuje Dawidowi Szczotce. - To trener, który ma warsztat pozwalający prowadzić kluby w wyższej lidze. Całkowicie odmienił grę naszego zespołu i podniósł poziom naszych zawodników. Robi świetne treningi, które wymiernie przekładają się na wyniki. Jest ojcem tego sukcesu - dodał Bysko. 
 
Wraz z awansem do wyższej ligi niejednokrotnie kluby muszą podołać nowym problemom. W Bystrej ich nie brakuje. Tamtejsze boisko nie spełnia obecnie wymogów a-klasowych, lecz do nowego sezonu ten stan rzeczy ma ulec zmianie. - Największy problem jest z wymiarami boiska. Brakuje nam 3 metrów, lecz podołamy. Dodatkowo otrzymaliśmy 30 tysięcy złotych od gminy na rozbudowę trybuny. Dzięki temu będziemy mogli pomieścić 100 kibiców w godnych warunkach - zdradził Bysko. - Jesteśmy ambitnym klubem i w przyszłości chcemy pomyśleć także o "okręgówce". Nieopodal naszego obecnego obiektu jest wolna działka, na której można wybudować piękne boisko. Jest plan, aby zagospodarować tę przestrzeń na ten cel - mówi nasz rozmówca. 
 
W szeregach Magury występuje kilku ciekawych zawodników. Już teraz zainteresowanie wzbudza 22-letni Piotr Twardysko, który na swoim koncie ma 17 bramek. Uwagę przykuwa także obecność w kadrze... Tunezyjczyka. Rabii Hedhly w maju został zgłoszony do rozgrywek i w 3 meczach zdobył już 2 gole. - Szybki i zdolny napastnik, który w Tunezji występował w III lidze - opisał Bysko. - Nie mam żadnych przesłanek, aby ktoś po sezonie chciał nas opuścić. Wręcz przeciwnie. Chcemy się wzmocnić i kilka rozmów już odbyliśmy - zakończył prezes klubu z Bystrej.