Kilka pytań odnoszących się do różnych aspektów funkcjonowania bielskiego Podbeskidzia zadaliśmy prezesowi klubu Wojciechowi Boreckiemu. Zachęcamy do lektury wywiadu.

GKS TYCHY - MIEDZ LEGNICA SportoweBeskidy.pl: Dlaczego klub TS Podbeskidzie S.A. wciąż nie ma na swojej stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej? W innych klubach, w których miasto posiada pakiet większościowy, jak Piast Gliwice czy Korona Kielce, BIP jest oczywistością. Podbeskidzia to nie dotyczy? Wojciech Borecki: Na nowej stronie internetowej, której uruchomienie jest bliskie, jest zaplanowana zakładka BIP. Zatem już wkrótce ten problem zostanie rozwiązany.

SportoweBeskidy.pl: Zimą klub pozyskał m. in. Roberta Mazana. To najdroższy transfer w historii Podbeskidzia. Rzeczywiście Słowak kosztował klub ok. pół miliona złotych? Dlaczego nie ma go nawet w „18” meczowej? W kwestii transferu była spójna polityka na linii trener-prezes? W.B.: Rzeczywiście jest to najdroższy transfer w historii klubu, ale kwoty podać nie mogę. Dlaczego Mazana nie było jak dotąd w kadrze meczowej – to pytanie do szkoleniowca, natomiast w kwestii transferu była pełna zgoda z trenerem. Nawet gdy pojawiły się zapytania o wypożyczenie lub odsprzedanie tego zawodnika z innych klubów ekstraklasy, nie było pozwolenia od trenera na taki ruch. Na przyjście Mazana musimy też popatrzeć jako inwestycję: to młody zawodnik, reprezentant swojego kraju, który związał się z klubem na 3,5 roku – myślę, że ten transfer zaprocentuje.

SportoweBeskidy.pl: Frekwencja na pierwszym wiosennym meczu w Bielsku-Białej była daleka od oczekiwanej. Jak klub zamierza zapełnić stadion? W.B.: Na pierwszy mecz z Cracovią zorganizowano szereg akcji, aby zaprosić kibiców zwłaszcza spoza Bielska-Białej na stadion: Podbeskidzie na feriach - odwiedzaliśmy m. in. turnieje sportowe, lodowiska, stoki narciarskie z okazji ferii w regionie (Cieszyn, Skoczów, Czechowice-Dziedzice, Wisła). Zima w mieście: udział w akcji BBOSiR-u z okazji ferii. Nissan Podbeskidzie On Tour - pojawiamy się w kilku miejscach w Bielsku-Białej i wręczamy wejściówki. Zorganizowane były konkursy w lokalnych mediach z biletami na mecz jako nagrodami. Zostało zaproszonych 60 szkół podstawowych na preferencyjnych warunkach. Nawiązaliśmy współpracę z zespołem siatkarskim BBTS: maskotka drużyny pojawiła się na meczu siatkarzy i tam zapraszała również na mecze Podbeskidzia. Podjęliśmy także współpracę z gminą Lipowa, na Żywiecczyźnie, której celem jest zachęcenie mieszkańców gminy do uczestnictwa w meczach. To dopiero początek, na pewno te działania będą rozszerzane i wzbogacane o dalsze kroki.

SportoweBeskidy.pl: „Kompletna dezinformacja prowadzona przez osoby zajmujące się bezpośrednio sprzedażą potęgowała efekt fatalnej organizacji. Spędziłem pod stadionem grubo godzinę razem z bardzo liczną grupą kibiców (przeklinającą organizatorów) próbując w tym chaosie odebrać karnet/bilet i dostać się na stadion. To nie są rozgrywki amatorskie. Ktoś bierze pieniądze za swoją pracę. Ten ktoś jest odpowiedzialny za organizację sprzedaży i wejście na stadion. Czy klub stać na przeprosiny względem swoich sympatyków? Czy jest w klubie osoba, która była za to odpowiedzialna? Czy tak powinna wyglądać organizacja w profesjonalnym klubie na najwyższym szczeblu rozgrywek ligowych?" – to głos jednego z kibiców obecnych na meczu z Cracovią (pełna treść w załączeniu). Jak odniesie się pan do tego? Skąd taka prowizorka, o której piszą kibice? W.B.: Po raz pierwszy uruchomiliśmy nowy system sprzedaży biletów i karnetów, jeszcze nie wszystko funkcjonuje tak jak powinno, ale dziś już jesteśmy bogatsi o to doświadczenie i wiemy na czym polegał błąd. Spodziewaliśmy się większej liczby kibiców i apelowaliśmy do nich, aby przychodzili wcześniej. Nie każdy się do tego apelu zastosował i tuż przed meczem zrobił się tłok pod kasami.

SportoweBeskidy.pl: Od kilku miesięcy zapowiadana jest nowa strona internetowa klubu. Kiedy kibice doczekają się jej? W.B.: Pod koniec listopada na gali Podbeskidzie Business Club został przedstawiony plan zakładający uruchomienie strony telewizji klubowej, platformy sprzedaży biletów i karnetów, oficjalnej strony klubu oraz internetowego sklepu. Dwie pierwsze strony, czyli telewizja i sprzedaż karnetów/biletów już działają, jeśli chodzi o nową stronę klubu i sklep internetowy to oba projekty są w fazie testów i myślę, że już w marcu zostaną uruchomione.

SportoweBeskidy.pl: Siedziba klubu wciąż pozostaje na Widoku. Kiedy możemy spodziewać się powrotu na Stadion Miejski? W.B.: Klub przeniesie się na stadion po oddaniu całości obiektu do użytkowania.

SportoweBeskidy.pl: Dziennikarz jednego z portali nie został wpuszczony na piątkowy mecz ekstraklasy w Bielsku-Białej. Dlaczego klub zastosował aż tak radykalne środki? Czy dziennikarze innych mediów, także naszego serwisu, powinni obawiać się, że spotka ich podobny los? W.B.: Na każdy mecz akredytujemy ponad setkę dziennikarzy, z którymi współpracujemy od lat, a taka sytuacja zdarza mi się po raz pierwszy. Jesteśmy otwarci na współpracę z mediami, w tym przypadku jednak granice zostały przekroczone i musiałem zareagować.

SportoweBeskidy.pl: Dziękuję za rozmowę. W.B.: Dziękuję.