Góral Istebna do przerwy prowadził 3:2, co było potwierdzeniem względnie wyrównanej rywalizacji. Beniaminek Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej dopiero po przerwie potwierdził swoją wyższość nad reprezentantem żywieckiej A-klasy. - Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, choć zmarnowaliśmy sporo sytuacji bramkowych. Sami gole straciliśmy po błędach indywidualnych, co jest naszą bolączką w okresie przygotowawczym - skomentował wygraną 7:3 Paweł Michałek, opiekun Górala. - Prowadziliśmy grę przez większą część meczu - dodał. 
 
Bramki dla drużyny z Istebnej zdobyli: Eliasz Suszka, Dawid Legierski, Mateusz Krężelok (2) oraz Dariusz Juroszek, który skompletował hattricka. W następny weekend zespół trenerów Michałka i Rafała Legierskiego rozegra test-mecz z Przełomem Kaniów.