
Beniaminka udana puenta
Rotuz musiał zapunktować w meczu z Czarnymi Jaworze, aby zakończyć świetny, debiutancki sezon w Lidze Okręgowej Bielsko-Tyskiej na 5. pozycji.
-. Bardzo chcieliśmy wygrać dzisiejsze spotkanie. Po pierwsze, aby zakończyć sezon zwycięstwem, a po drugie by obronić tą naszą 5. pozycję - zdradza Jakub Kubica, trener Rotuza Bronów.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Czarnych. Jaworzanie grali odważniej w ofensywie, byli groźniejsi i mieli plan na mecz, który starali się realizować. W szeregach bronowian było natomiast za dużo prostych błędów i złych wyborów. Drużyna z Jaworza od początku mocno ruszyła na beniaminka i aż dziw bierze, że nie wykorzystali oni kilku dobrych sytuacji. Rotuz również próbował w ataku wykreować swoje szanse, jednak piłkarze tej ekipy notowali strzały zbyt lekkie lub niecelne.
Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Beniaminek z Bronowa zaczął kreować bardziej składne akcje. W 60. minucie dobrą okazję miał Konrad Dzida po podaniu Mateusza Wronki, jednak "na posterunku" był Mateusz Markiel. Co jednak się odwlecze... W 64. minucie Dawid Pisarek golem spuentował zespołową akcję i podanie od Bartłomieja Świerkota. Chwilę później później mogło być 2:0, jednak ponownie na wysokości stanął Markiel po uderzeniu głową Bartłomieja Ferugi. Ten natomiast swego dopiął w 87. minucie, gdy ustalił wynik efektownym lobem. Rotuz tym samym przypieczętował dobry sezon wygraną i 5. lokatą w tabeli Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej.