
Beskid Skoczów: Progres zawodników zauważalny
Podium Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej zamyka Beskid, który uważany był za jednego z faworytów w tym sezonie. Jak 3. lokata jest oceniana w Skoczowie?
OKIEM REDAKCJI: – Drużyna ze Skoczowa zdobyła w minionej rundzie 49 bramek i 12 straciła. Lepszym bilansem może pochwalić się tylko Tempo Puńców. Mimo to Beskid zimę spędzi na 3. miejscu, ustępując nie tylko puńcowianom, ale i "Fiodorom". Beskid dał się jednak poznać w ostatnich miesiącach jako ekipa grająca futbol przyjemny dla oka kibiców, walcząca do końca, co pokazały m.in. mecze z LKS-em Pogórze czy Góralem Istebna. Z drużyną ze Skoczowa nie miał łatwo także liderujący zespół z Puńcowa, który - owszem - zwyciężył na boisku 3:2 (spotkanie zweryfikowane jako walkower na korzyść Tempa), ale kosztowało to puńcowian sporo sił.
A jakie odczucia panują po minionej rundzie w Skoczowie? O tym rozmawiamy z trenerem miejscowego Beskidu, Bartoszem Woźniakiem.
OCZEKIWANIA A RZECZYWISTOŚĆ
– Jestem zadowolony z tej rundy. Na przestrzeni ostatnich miesięcy poprawiliśmy prowadzenie i organizację gry. Wielu zawodników zanotowało progres, drużyna dobrze pracuje na treningach. Szczególnie było to widać po porażce z Tempem, gdzie było widać w zawodnikach sportową złość - to dla mnie jest budujące. Miałem na celu rozwijać zespół, są pewne rezerwy, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Do wiosny podejdziemy z pokorą, ale z chęcią rewanżu po słabszych wynikach.
ATUTY I MANKAMENTY
– Naszym największym mankamentem jest reakcja po stracie piłki. Nad tym aspektem będziemy mocno pracować zimą. Na plus natomiast należy zaliczyć to, że tworzymy bardzo dużo sytuacji bramkowych. To cieszy i wierzę, że będzie to na przynosiło "owoce" w postaci punktów wiosną.
NIESPODZIANKI I ROZCZAROWANIA
– Chyba nie będę bardzo oryginalny, jeśli stwierdzę, że Smrek i Góral Istebna to drużyny, które pokazały się z dobrej strony w minionej rundzie. Góral to solidna ekipa, a największe wrażenie zrobiła na mnie motoryka zawodników tej ekipy. Smrek natomiast pokazał, że mimo odejść kilku ważnych zawodników cały czas potrafi być groźny. Więcej natomiast spodziewałem się po ekipie z Pogórza, z którą mieliśmy problemy, aby wygrać. Po naszym meczu nie spodziewałem się, że będą mieć tak mało punktów.
JESIEŃ BESKIDU SKOCZÓW W PIGUŁCE:
Punkty – 32 (10 zwycięstw, 2 remisy, 2 porażki)
Stosunek bramkowy – 49 strzelonych, 12 straconych
Bilans domowy – 4 zwycięstwa, 1 remis, 1 porażka (bramki 18:6)
Bilans wyjazdowy – 6 zwycięstw, 1 remis, 1 porażka (bramki 31:6)
Najwyższe zwycięstwo – wyjazdowe z Muńcuł Ujsoły 13:2 w 15. kolejce
Najwyższa porażka – wyjazdowa z Podhalanką 0:2 w 14. kolejce
Najlepszy strzelec: Marcin Jaworzyn (10 goli)