Po dwóch przegranych finałach z rzędu, piłkarze Beskidu Andrychów w końcu sięgnęli po okręgowy Puchar Polski podokręgu Wadowice. W decydującym starciu podopieczni Andrzeja Wądrzyka pokonali Kalwariankę Kalwaria Zebrzydowska.

beskid_andrychow

Dwa lata temu andrychowianie musieli uznać wyższość Sokoła Przytkowice, z którym przegrali 1:3. Rok temu o porażce z Jałowcem Stryszawa zadecydowała seria rzutów karnych. Tym razem zawodnikom Beskidu udało się pokonać czwartoligową Kalwariankę i po czterech latach odzyskali puchar, choć przez chwilę wydawało się, że historia z poprzednich lat może się powtórzyć.

Przez prawie godzinę gry żadna z drużyn nie potrafiła znaleźć drogi do bramki. Zespoły grały asekuracyjnie i nie podejmowały ryzyka. Najlepszą okazję do zdobycia gola zmarnował tuż po przerwie Łukasz Rupa, który po uderzeniu piłki z rzutu karnego posłał ją ponad poprzeczkę. Nie wykorzystana sytuacja zemściła się w 58. minucie, kiedy na prowadzenie wyprowadził gospodarzy testowany zimą w Beskidzie, John  Nwankpa.

Goście wrócili do gry siedem minut później, kiedy arbiter ponownie podyktował rzut karny na korzyść andrychowian. Tym razem do piłki podszedł Serge Nahle i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Na kilka minut przed końcem spotkania gospodarze murowali dostęp do bramki, ale gościom i tak udało się złamać defensywę Kalwarianki i to dwukrotnie. Najpierw gola zdobył Włodzimierz Kierczak, a wynik ustalił już w doliczonym czasie gry Dariusz Chowaniec.

W kolejnej fazie zawodnicy z Andrychowa będą rywalizowali ze zwycięzcami okręgowych pucharów podokręgu Chrzanów i Oświęcim, kolejno z MKS-em Trzebinia Siersza i Niwą Nowa Wieś.

Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - Beskid Andrychów 1:3 (0:0) 1:0 Nwankpa (58') 1:1 Nahle (65' – k.) 1:2 Kierczak (84') 1:3 Chowaniec (90')

Beskid: Kurzyniec –  Kaczmarczyk, Święs, Nahle, Jurczak – Rupa (83' Szlosek), Słupski, Marczak (76' Adamus), Rupa, Chowaniec – Kierczak Trener: Krzysztof Wądrzyk