
Brak soli
Zdecydowanym faworytem meczu w Węgierskiej Górce, była rozgrywająca tam swoje mecze Skałka Żabnica. Przyjezdni z Kobiernic postawili jednak trudne warunki.
- Remis wydaje się być sprawiedliwym wynikiem. Żadna z drużyn wyraźnie nie przeważała w tym meczu - zrelacjonował nam spotkanie w Węgierskiej Górce Zbigniew Skórzak, szkoleniowiec Soły Kobiernice, która w tym spotkaniu jednak miała więcej sytuacji od rywala.
Jeszcze przed przerwą znakomitej okazji do otwarcia wyniku nie wykorzystał Tomasz Fijak, który uderzeniem głową skierował piłkę ponad bramką strzeżoną przez Andrzeja Nowakowskiego. Doświadczony golkiper Skałki Żabnica z wielką ulgą odprowadzał futbolówkę wzrokiem przed przerwą raz jeszcze. Tym razem o centymetry chybił Tomasz Gąsiorek. Nieco mniej "zarobiony" był golkiper Soły, który w pierwszych 45. minutach tylko raz musiał interweniować. Było to po zamieszaniu w polu karnym. Nie oznacza to jednak, że gospodarze swoich okazji w tym spotkaniu nie mieli. Mieli, i to znakomitą, ale po dobrej, kombinacyjnej akcji nikt nie potrafił postawić kropki nad "i". Po zmianie stron działo się nieco mniej, obie drużyny tempa nie forsowały. Nie dziwi więc, że w tym spotkaniu kibice narzekali na tytułowy "brak soli".
- Żałuję, że nie wywieźliśmy z tego spotkania trzech punktów, które są nam bardzo potrzebne. Na pewno mecz był do wygrania - zakończył Skórzak.
Metal Skałka Żabnica - Soła Kobiernice 0:0
Metal Skałka: Nowakowski - Błachut, Węgrodzki, Kalamus, Lach, Kochutek, Karpeta, Małaczek, Stawicki, Chowaniec, Suski Trener: Śliwa
Soła: Jończy - Baron, Skórzak, Dobranowski, Kupczok, Pawlik, B.Ścieszka (65' Czarnecki), Fijak, (75' Kojder), J.Ścieszka (55' Gut), Wrona, Gąsiorek Trener: Skórzak