Bielska młodzież w konfrontacji z mocnym kadrowo rywalem nie miała niestety zbyt wiele do powiedzenia. - Przez większą część meczu jednak broniliśmy się. Przeciwnik był lepszy pod względem piłkarskim i zasłużenie sięgnął po punkty - przyznaje Adrian Olecki, szkoleniowiec "dwójki" Podbeskidzia.

Wygraną ekipa z Goczałkowic przypieczętowała dokładnie w 60. minucie. Strata piłki w okolicach 20. metra okazała się o tyle kosztowna, że doskonale przymierzył Piotr Ćwielong, a więc zawodnik z ekstraklasową przeszłością. Przy kilku innych dogodnych pozycjach strzeleckich LKS-u, wypracowanych w drugiej części spotkania, na wysokości zadania stawał Arkadiusz Leszczyński. Gospodarze próbowali ripostować stałymi fragmentami, ale do żadnej klarownej sytuacji nie zdołali w ten sposób dojść.