Krzysztof Karpeta na początku zeszłego tygodnia rozstał się z Sołą Rajczą, występującą w Lidze Okręgowej Żywieck-Skoczowskiej. Wcześniej prowadził Muńcuł Ujsoły oraz Maksymiliana Cisiec. Jako zawodnik był związany z ekipą z Ujsół oraz Skałką Żabnica. "Bezrobocie" Karpety nie trwało długo. Dziś nad ranem Żar Międzybrodzie Bialskie ogłosił, iż to on będzie następcą Krzysztofa Mrózka, z którym klub pożegnał się w ostatnich dniach.

 

- Mieliśmy rozmowy z kilkoma trenerami. Wizja Krzysztofa Karpety nas jednak najbardziej przekonała. To trener, który ma swoje ambicje i to nam się podoba - mówi nam Michał Kołek, prezes klubu z Międzybrodzia Bialskiego.

 

Jak udało nam się dowiedzieć, jednym z kandydatów do objęcia Żaru był także Dawid Szewczuk - ostatnio związany z LKS-em Bestwina. Karpeta na ławce trenerskiej drużyny z Międzybrodzia Bialskiego zadebiutuje w nadchodzącą niedzielę, w starciu z KS-em Bystra.