Za nami już nie tylko faza grupowa Mistrzostw Świata rozgrywanych w Brazylii, ale również pierwsze spotkania w ramach 1/8 imprezy. Do tych właśnie meczów przechodzimy komentarzem Marcina Biskupa, byłego szkoleniowca m.in. Drzewiarza Jasienica i LKS-u Czaniec.

MS Brazylia logo Brazylia 1:1, k. 4:3 Chile - Ten mecz z całą pewnością rozgrzał większość publiczności oraz obserwatorów tego spotkania. Obie drużyny zagrały bardzo dobre zawody. Myślę nawet, że Chile wypadło nieco lepiej. W końcówce zabrakło im jednak sił, za co musieli słono zapłacić. Reprezentacje zaprezentowały fantastyczny, nowoczesny futbol, dla prawdziwych koneserów tej dyscypliny. Szczerze powiedziawszy, kto by tego meczu nie przegrał, to i tak byłoby mi drużyny odpadającej żal. Kolumbia 2:0 Urugwaj - Ofensywna gra Kolumbii w pełni zasłużenie została nagrodzona. Urugwaj na to spotkanie wyszedł chyba z założeniem „na zero z tyłu”. Dopiero po straconej bramce atakowali rywali, ale bez rezultatu. W przypadku Kolumbii byliśmy świadkami futbolu totalnego, tzn. każdy broni oraz atakuje. Prawdziwą perełką tego spotkania była zdobyta bramka na 1:0 autorstwa Jamesa Rodrigueza. Holandia 2:1 Meksyk - Kolejny kapitalny mecz. Meksykanie podobnie, jak i Chilijczycy nie wytrzymali tempa i przegrali, choć zaprezentowali się z jak najlepszej strony i przyjemnością było na nich patrzeć. Holandia zagrała nieco spokojniej, ale za to niezwykle konsekwentnie. Dobre zmiany wykonał szkoleniowiec „Pomarańczowych” Louis Van Gaal, co zaowocowało zmianą rezultatu w końcówce. Kostaryka 1:1 Grecja - Kostaryka była blisko stracenia wszystkiego w końcówce, jak Meksyk. Grecja zniosła mit o „konserwatywnej grze” tego kraju. Zaprezentowała ona dobrą piłką. Było widać, że Grekom zależy na zwycięstwie i walczyli o to do końca. W dogrywce mieli świetną okazję, ale dobrą interwencją popisał się bramkarz Kostaryki. Zwycięzcy zagrali konsekwentniej i grają dalej.

biskup_marcin