Niezależnie od wieku, statusu społecznego, czy płci – każdy z nas niemalże codziennie spędza długie godziny, pochylając się nad wyświetlaczem urządzenia mobilnego. W tym czasie nasza sylwetka przeważnie znajduje się w nieprawidłowym oraz niefizjologicznym ułożeniu. Oczywiście układ ruchu ma to do siebie, że do wielu sytuacji jest się w stanie przystosować, ale w tym przypadku wiąże się to z nauką funkcjonowania z obciążeniami. Konsekwencja takiego działania może bardzo wyraźnie i niekorzystnie wpłynąć na nasz organizm.

 

SMS-owa szyja i jej objawy

Jeżeli narzekasz na dolegliwości bólowe, które pojawiają się po długotrwałym korzystaniu z telefonu lub komputera, istnieje duże prawdopodobieństwo, że padłeś ofiarą syndromu SMS-owej szyi.

 

W tym aspekcie liczby nie pozostawiają złudzeń. Na całym świecie w ciągu dnia odbywa się średnio 7 miliardów rozmów telefonicznych, natomiast statystyczny Polak poświęca blisko 7 godzin w ciągu doby na korzystanie z urządzeń mobilnych.

  • Ból głowy,

  • napięcia mięśni,

  • migreny,

  • drętwienie kończyn czy usztywniony kark

 

to tylko niektóre z symptomów zwiastujących nadchodzące kłopoty. Lekceważenie tych objawów to prosta droga do tego, aby doprowadzić do zmian zwyrodnieniowych, wad postawy czy pojawienia się poważnych problemów z kręgosłupem.

 

Długotrwałe konsekwencje złych wzorców ruchowych

Trudno w tym momencie oszacować skalę problemu, z jakim mamy do czynienia. Zdecydowanie łatwiej wyróżnić kategorie, dzięki którym możemy zwrócić uwagę na najpoważniejsze zagrożenia wynikające z chronicznego wpatrywania się w ekran.

 

Nadmiernie pochylona głowa plus siedzący tryb życia to niemalże gotowy przepis na pojawienie się problemów ortopedycznych. To one stanowią najliczniejszą grupę patologii będących rezultatem syndromu smartfonowej szyi. Oprócz ucisku na nerwy potyliczne, powodującego uciążliwy i promieniujący ból głowy, konsekwencją w tym zakresie może być również dyskopatia szyjna, rwa barkowa czy też występujące podrażnienia korzeni nerwowych. 

 

Wśród osób preferujących siedzący tryb życia i o słabej kondycji fizycznej, nierzadko zmagających się także z nadwagą lub otyłością, mamy często do czynienia z nierównowagą mięśniową i wiotkością więzadłową. Wspomniane okoliczności niestety sprzyjają kontuzjom, w tym skręceniom stawu skokowego. Takie osoby, jeśli chcą zacząć ćwiczyć, powinny skorzystać z pomocy trenera personalnego, który dobierze dla nich odpowiedni zestaw ćwiczeń. W przypadku skręcenia stawu skokowego zbyt późno rozpoczęta rehabilitacja może bowiem uniemożliwić prawidłowe gojenie się więzadeł i utrwalić pewne negatywne wzorce ruchowe. Tu warto znać tzw. zasadę PRICE, czyli pierwszą pomoc po urazie, co wyjaśnia Łukasz Dworakowski – mgr fizjoterapii, absolwent II Wydziału Lekarskiego oraz studiów podyplomowych Fizjoterapii w Sporcie WSM, wykładowca na studiach podyplomowych AWF Warszawa w podcaście na stronie radioklinika.pl. Pan Łukasz tłumaczy również, jak powinna wyglądać prawidłowa rehabilitacja skręconej kostki.

 

Nie ulega wątpliwości, że SMS-owa szyja i długi czas spędzany przed ekranem skutkują problemami ze wzrokiem. Wprawdzie w nowoczesnych modelach urządzeń mobilnych istotną rolę odgrywa dopasowanie jakości i jasności ekranu do potrzeb użytkownika, jednak słynne niebieskie światło, które emitują ekrany tabletów czy smartfonów, w dłuższej perspektywie wyraźnie szkodzi naszym oczom. Wpływa nie tylko na pogorszenie jakości widzenia, ale także zaburza zdrowy sen czy też pogarsza nastrój, co z kolei skutkuje spadkiem odporności. 

 

Przede wszystkim profilaktyka 

Aby zniwelować skutki, a co najważniejsze, aby zapobiegać pojawieniu się syndromu SMS-owej szyi i innych, złych wzorców ruchowych, konieczne jest wprowadzenie kilku reguł, które na stałe powinny trafić do harmonogramu naszego codziennego funkcjonowania. 

 

To z pewnością rezygnacja z siedzącego trybu życia i postawienie na regularną aktywność fizyczną. Istnieje cała gama aktywności ruchowych, ćwiczeń i terapii, które pomogą zaktywizować nasze ciało, a my tym samym możemy uniknąć wystąpienia wad postawy czy problemów z układem ruchu. Przydatne informacje na ten temat znaleźć można na stronie: https://radioklinika.pl/category/sport-fizjoterapia-rehabilitacja/ 

 

Nie tylko aktywność fizyczna, ale także odpowiednio przygotowane stanowiska pracy bądź nauki stanowią ważny element mogący uchronić nas przed pojawieniem się syndromu smartfonowej szyi. Urządzenia mobilne są istotnym punktem naszego biurowego lub domowego środowiska, warto zatem pamiętać, aby krzesło czy biurko miało możliwość regulacji wysokości.

 

Kiedy jednak dostrzegamy u siebie pierwsze symptomy świadczące o tym syndromie, należy niezwłocznie udać się do specjalisty. Fizjoterapeuci przygotują dla nas odpowiedni zestaw ćwiczeń, zadbają o rehabilitację, a także i jeżeli zajdzie taka konieczność, pokierują nas do lekarza ortopedy.

 

Międzypokoleniowy problem

Dolegliwości bólowe i różne dysfunkcje organizmu często dotykają kobiet w ciąży – zwłaszcza tych, które wcześniej nie miały wypracowanych dobrych nawyków ruchowych. Zmiany dokonujące się w ciele, nieunikniony wzrost wagi i niedostateczna aktywność fizyczna w tym ważnym i trudnym dla kobiety czasie potęgują dolegliwości układu mięśniowo-szkieletowego. Problemy te często niestety nie ustępują po porodzie. Tu z pomocą może przyjść zestaw dobrze dobranych i bezpiecznych ćwiczeń. Jak ćwiczyć po porodzie i jakich błędów nie popełniać, wyjaśnia mgr Joanna Mróz – fizjoterapeutka uroginekologiczna w podcaście i artykule na stronie: https://radioklinika.pl/cwiczenia-po-porodzie-i-najczestsze-bledy/

 

Problemy wynikające ze złych wzorców ruchowych stanowią zagrożenie nie tylko dla dorosłych, ale przede wszystkim dla dzieci. Dlatego należy zadbać o to, aby dziecko spędzało przed ekranem smartfona czy komputera maksymalnie dwie godziny dziennie. Istotnym elementem jest nie tylko właściwie przygotowane stanowisko nauki, ale przede wszystkim regularna aktywność fizyczna. 

 

Dzieci z reguły chętnie spędzają czas na świeżym powietrzu w towarzystwie swoich rówieśników. Warto obserwować ich działania, a przede wszystkim, zachęcać i zaszczepiać pasję do regularnego uprawiania sportu. Kluczowe jednak jest to, aby dziecko nie było zmuszone do zajęcia się wybraną przez nas rodziców dyscypliną. Pozwólmy mu samodzielnie zadecydować, jaka aktywność sprawia mu największą radość. Tym samym minimalizujemy ryzyko pojawienia się zagrożeń w postaci, między innymi SMS-owej szyi.