W Pietrzykowicach z Borami mierzyła się wczoraj drużyna z Pruchnej. Mecz - co dziwne, bo oba zespoły mają problemy ze zdobywaniem goli - zakończył się bezbramkowym remisem. Zwycięstwa bliżsi byli goście, ale... - Mamy swoje problemy, bo choć umiemy sobie wypracować sytuacje bramkowe, to nie potrafimy ich wykorzystać - komentuje Marcin Bednarek wczorajsze spotkanie, które do porywających nie należało. 

Po 12. kolejkach pruchnianie zajmują 13. miejsce w ligowej tabeli z zaledwie ośmioma "oczkami" na swoim koncie. Ta pozycja, jak na tak ambitny klub, nie jest najlepszym wynikiem. - Tę rundę chcemy po prostu dograć, zrobić jeszcze kilka punktów i czekamy na zimę. Mamy tak wąską kadrę, że ciężko o dobre wyniki. Przed wiosennymi zmaganiami chcemy się wystarczająco wzmocnić, by być silną drużyną w "okręgówce" - klaruje Bednarek.