
Piłka nożna - A-klasa
"Celujemy w piąte miejsce"
LKS Sopotnia w rundzie wiosennej będzie prowadzona przez duet trenerski. Za wyniki zespołu odpowiedzialni będą Rafał Żurawski oraz Jakub Malarz. Z tym drugim rozmawialiśmy o zbliżających się przygotowaniach i ruchach transferowych w Sopotni.
SportoweBeskidy.pl: Jak to się stało, że zostałeś trenerem LKS-u Sopotnia?
Jakub Malarz: Trenerem zostałem, ponieważ poprosił mnie o to ustępujący trener Cieślik, z którym byłem w Sopotni od samego początku, a który musiał zrezygnować ze względów rodzinnych. Tak naprawdę Sopotnia ma teraz dwóch trenerów - mnie i Rafała Żurawskiego, który ma już doświadczenie i mam nadzieję, że czegoś się przy nim nauczę.
Kiedy planujecie rozpocząć treningi i jak będą przebiegać przygotowania?
- Treningi rozpoczniemy 17 stycznia. W planach mamy rozegrać pięć meczów sparingowych. Naszymi rywalami będą Pewel Ślemieńska, Beskid Godziszka, Skrzyczne Lipowa, TS Przyborów oraz Jeleśnianka Jeleśnia.
Po rundzie jesiennej macie 10 miejsce. O co powalczycie na wiosnę?
- Nie ma co ukrywać, że cztery czołowe zespoły są już poza naszym zasięgiem, lecz piąta pozycja nie jest jeszcze przegrana. To nasz cel, o który powalczymy. Wszystko zweryfikuje boisko i nieobliczalna A-klasa Żywiec.
Są przewidziane jakieś ruchy kadrowe?
- Na ten moment prowadzone są rozmowy z trzema zawodnikami, ale są one dopiero we wstępnej fazie, więc nie będę zdradzał nazwisk. Wiem jednak, że do dyspozycji wiosną nie będą miał Rafała Szafrańskiego, który przenosi się do Jeleśnianki Jeleśnia oraz wyjeżdżającego za granicę Mieczysława Kwaśnego. Znak zapytania stoi również nad Tomaszem Łokajem.
Jakub Malarz: Trenerem zostałem, ponieważ poprosił mnie o to ustępujący trener Cieślik, z którym byłem w Sopotni od samego początku, a który musiał zrezygnować ze względów rodzinnych. Tak naprawdę Sopotnia ma teraz dwóch trenerów - mnie i Rafała Żurawskiego, który ma już doświadczenie i mam nadzieję, że czegoś się przy nim nauczę.
Kiedy planujecie rozpocząć treningi i jak będą przebiegać przygotowania?
- Treningi rozpoczniemy 17 stycznia. W planach mamy rozegrać pięć meczów sparingowych. Naszymi rywalami będą Pewel Ślemieńska, Beskid Godziszka, Skrzyczne Lipowa, TS Przyborów oraz Jeleśnianka Jeleśnia.
Po rundzie jesiennej macie 10 miejsce. O co powalczycie na wiosnę?
- Nie ma co ukrywać, że cztery czołowe zespoły są już poza naszym zasięgiem, lecz piąta pozycja nie jest jeszcze przegrana. To nasz cel, o który powalczymy. Wszystko zweryfikuje boisko i nieobliczalna A-klasa Żywiec.
Są przewidziane jakieś ruchy kadrowe?
- Na ten moment prowadzone są rozmowy z trzema zawodnikami, ale są one dopiero we wstępnej fazie, więc nie będę zdradzał nazwisk. Wiem jednak, że do dyspozycji wiosną nie będą miał Rafała Szafrańskiego, który przenosi się do Jeleśnianki Jeleśnia oraz wyjeżdżającego za granicę Mieczysława Kwaśnego. Znak zapytania stoi również nad Tomaszem Łokajem.