Na 6. miejscu zakończyli zmagania w rundzie jesiennej zawodnicy z Kaniowa. Przełom był bardzo groźną drużyną u siebie, ulegając w roli gospodarza jedynie KS-owi Międzyrzecze, natomiast na wyjeździe kaniowianie ugrali zaledwie 4. punkty. Na wiosnę Przełom chce jednak włączyć się w walkę o miejsce na podium, jednak przygotowania zespół ten rozpocznie dopiero 2 lutego. - Zaczniemy jako jedni z najpóźniejszych. Spotykamy się jednak raz w tygodniu na "gierkach" w hali rekreacyjnie, aby podtrzymać formę. Trzeba dać też zawodnikom wypocząć, tak by poczuli głód piłki. Uważam, że 2 miesiące przygotowań w zupełności wystarczą - mówi Adam Śliwa, trener Przełomu. 

 

W Kaniowie zostały także poczynione pierwsze kroku ku temu, aby wzmocnić kadrę. - Mam nadzieję, że 2 zawodników uda nam się pozyskać. Szukamy środkowego pomocnika i bramkarza. Będziemy też chcieli utrzymać kadrę sprzed rundy jesiennej, choć może to być trudne - zdradza Śliwa.