Co dalej z hokejem?
Polski hokej stanął nad przepaścią. Władze ligi chcą reformy, jednak prace nad jej przeprowadzeniem budzą kontrowersje. Pięć klubów zapowiedziało, że nie podpisze umowy z powstającą Hokej Ligą. Wśród nich Aksam Unia Oświęcim...
Pod koniec kwietnia Polski Związek Hokeja na Lodzie podjął decyzję o powołaniu do życia Polskiej Hokej Ligi. Spółki, której zadaniem ma być utworzenie pierwszej w historii naszego kraju zawodowej ligi hokejowej, jak również zajmowanie się jej organizacją i zarządzaniem. PLH miała być lekarstwem na problemy od lat dotykające polski hokej. Zawartość umów, które zaproponowano klubom wzbudza jednak niezadowolenie wśród większości działaczy. Aksam Unia Oświęcim, GKS Tychy, Cracovia Kraków, Ciarko Sanok oraz GKS Jastrzębie zapowiedziały, że nie zamierzają podpisywać umowy z PHL w obecnym kształcie.
Kością niezgody są przede wszystkim niedopracowany regulamin rozgrywek oraz zasady marketingowe. W oficjalnym piśmie kluby zarzucają PHL zbyt duży pośpiech, który nie pozwoli na utworzenie solidnych podstaw ekonomicznych i prawnych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania spółki. Umowy licencyjne są według przedstawicieli klubów niedopracowane. Oponenci zwracają uwagę na fakt, że działalność spółki miałaby być finansowana z budżetów klubów, na co ani one same, ani sponsorzy strategiczni nie mogą sobie pozwolić.
W odpowiedzi na zarzuty władze spółki zapewniają, że wszystkie szczegóły organizacyjne oraz finansowe są dopięte na ostatni guzik. Zaznaczyły także, że ostateczny termin podpisania umów mija 11 lipca i po tym terminie PLH przystąpi do rozpisania terminarza rozgrywek. Póki co jednak, umowy podpisały jedynie Zagłębie Sosnowiec, GKS Katowice oraz Polonia Bytom... Obie strony wydają się być bardzo stanowcze i nie zamierzają odpuszczać. Choć do wyznaczonego przez PLH terminu pozostały już tylko trzy dni, to końca konfliktu na razie nie widać...