Piłkarki Mitechu przypieczętowały udaną jesień. Awans do kolejnej rundy Pucharu Polski wywalczyły jednak bez konieczności walki na boisku.

mitech2

Żywczanki miały dziś rozegrać wyjazdowe spotkanie 1/8 finału Pucharu Polski przeciwko trzeciemu zespołowi I ligi, grupy południowej – AZS UJ Kraków. Mecz do skutku jednak nie doszedł z dwóch powodów. Pierwszy to wątek organizacyjny. Sędzina negatywnie oceniła stan przygotowania do meczu obiektu ze sztuczną nawierzchnią, obok głównej płyty stadionu krakowskiego Hutnika. Problemem okazała się... nieprzepisowa wysokość chorągiewek. Aspekt drugi to kadrowa niedyspozycja rywalek, których na konfrontację z Mitechem dojechało ledwie... siedem! Wobec powyższych faktów, bez gry żywiecki przedstawiciel Ekstraligi awansował do fazy ćwierćfinałowej Pucharu Polski. Kolejna faza tych rozgrywek już w nowym roku, po następującej teraz przerwie zimowej.