
Piłka nożna - Piłka nożna kobiet
Debiut z pogromem
Pod znakiem trenerskiego debiutu upłynął mecz piłkarek Mitechu w Wałbrzychu.
Żywczanki nie zaliczyły niestety najlepszego wejścia w mecz. W 10. minucie Aleksandra Komosa skapitulowała po strzale Klaudii Miłek, co uczyniło sytuację Mitechu trudną. Choć przez kolejne dwa kwadranse żywiecki zespół był dla akademiczek z Wałbrzycha rywalem równorzędnym, to w 42. minucie Małgorzata Mesjasz „zgrzeszyła” skutecznością, zapewniając gospodyniom solidną zaliczkę w połowie spotkania.
Krótko po powrocie drużyn na murawę znów przyjezdne nie ustrzegły się pomyłki „w tyłach”. Klaudia Fabova w 49. minucie została dopisana do protokołu po stronie bramkowych zdobyczy. Podcięło im to skrzydła, co faworyzowane piłkarski AZS PWSZ wykorzystały. W 67. minucie gola strzeliła Anna Zając, zaś kwadrans później do efektownego 5:0 doprowadziła Marcjanna Zawadzka. Wszystkie przywołane zdarzenia złożyły się w komplecie na nieudany trenerski debiut Eweliny Prokop, trzeba jednak przyznać, że z przeciwnikiem dziś wyjątkowo solidnym.
Krótko po powrocie drużyn na murawę znów przyjezdne nie ustrzegły się pomyłki „w tyłach”. Klaudia Fabova w 49. minucie została dopisana do protokołu po stronie bramkowych zdobyczy. Podcięło im to skrzydła, co faworyzowane piłkarski AZS PWSZ wykorzystały. W 67. minucie gola strzeliła Anna Zając, zaś kwadrans później do efektownego 5:0 doprowadziła Marcjanna Zawadzka. Wszystkie przywołane zdarzenia złożyły się w komplecie na nieudany trenerski debiut Eweliny Prokop, trzeba jednak przyznać, że z przeciwnikiem dziś wyjątkowo solidnym.