Aura za oknem rozpieszczała w zeszłym tygodniu, a nader wszystko piłkarskich boisk. Z tego powodu wszystkie mecze z 10. kolejki bielskiej A-klasy zostały odwołane. Drużyny zaległości odrobią 31 października 2020 r. (sobota), a więc już po planowym zakończeniu sezonu w tych rozgrywkach. – Warunki były takie, że trudno było zagrać. Nawet w Ligocie, gdzie jest jedno z najlepszych boisk w naszym regionie. Widziałem także boisko w Bronowie i było ono w dramatycznym stanie. Myślę, że decyzja o odwołaniu kolejki była słuszna. Plus jest taki tego, że pogramy trochę dłużej – przyznaje prezes Rotuza, Jakub Brzuska.

Drużyna z Bronowa po 9. kolejka zajmuje miejsce na najniższym stopniu podium. Mimo straty 6. punktów do liderującego GLKS-u bronowianie wciąż zapowiadają walkę o najwyższe cele w bielskiej A-klasie. – Cały czas wierzymy, że jest to możliwe. Zobaczymy jak to będzie, sezon jest jeszcze długi. Gramy w każdym meczu o zwycięstwo, frekwencja w zespole dopisuje, a więc nie ma powodów do niepokoju – ocenia Brzuska.