Derby dla gości
LKS Mazańcowice derbowy pojedynek z rywalem zza między z Międzyrzecza rozpoczął dobrze, w 17. minucie po trafieniu Wojciecha Florka objął prowadzenie. Gospodarze mogli pójść za ciosem, marnowali sytuacje. Nic więcej nie „ustrzelili”, stracili natomiast trzy gole. – Zwycięstwo w dużej mierze zawdzięczamy nieskuteczności przeciwnika. Świetnie bronił nasz bramkarz, rywale pudłowali nawet z kilku metrów. Zwycięstwo cieszy podwójnie, bo to były derby. Zdobyliśmy trzy punkty, o które w kolejnych meczach nie będzie łatwo. Obiektywnie oceniając spotkanie, przeciwnik miał więcej z gry, stworzył sobie więcej sytuacji bramkowych, więc remis byłby zapewne sprawiedliwym wynikiem – mówi Roman Folek, trener beniaminka z Międzyrzecza.

Kandydaci
W Jaworzu doszło do starcia Czarnych z Zaporą Wapienica. Gospodarze uchodzą za głównego kandydata do mistrzostwa, goście za jednego z kontrkandydatów faworyta. Podopieczni Tomasza Duleby wygrali pewnie i wysoko – 4:0. – Zdaniem wielu osób Czarni zdobędą mistrzostwo. Moim zdaniem już teraz mają skład, który pozwoliłby im na rywalizację w „okręgówce”. Ten zespół jest w stanie zdominować rozgrywki w tym sezonie. Czarni punkty będą tracić rzadko, niespodzianki jednak zawsze się zdarzają – wyraża swoją opinię nasz rozmówca.

Gospodarze w odwrocie
Tylko jeden z siedmiu meczów 2. kolejki na swoją korzyść rozstrzygnęli gospodarze. Wspomniani Czarni Jaworze tego dokonali. W pozostałych spotkaniach padły trzy remisy, trzy pojedynki wygrali gości. Zespół z Bystrej zwyciężył w Godziszce, Sokół Buczkowice w Porąbce, beniaminek w Mazańcowicach.

Wyniki 2. kolejki:
Czarni Jaworze – Zapora Wapienica  4:0 (1:0)
Przełom Kaniów – Pionier Pisarzowice  1:1 (1:1)
LKS Mazańcowice – KS Międzyrzecze  1:3 (1:1)
Iskra Rybarzowice – MRKS II Czechowice-Dziedzice  4:4 (3:3)
Zapora Porąbka – Sokół Buczkowice  0:2 (0:0)
Beskid Godziszka – KS Bystra  1:5 (0:0)
Soła Kobiernice – KS Bestwinka  0:0