Spotkanie świetnie ułożyło się dla puńcowian, którzy w 12. minucie objęli prowadzenie. Jiri Pilch skutecznie zamknął oskrzydlającą akcję swego zespołu. Nie minęło 10 minut, a Tempo prowadziło już 2:0. Tomasz Olszar nie dał szans bramkarzowi przeciwnika po dobrym strzale z lewej nogi w długi róg. Przewaga ekipy z Puńcowa jednak szybko "wyparowała". Cukrownik dzięki trafieniom z 30. i 38. minuty Sebastiana Kawy i Jana Wawaka doprowadził do remisu i gospodarze w mieszanych humorach schodzili do szatni na przerwę.

Po zmianie stron dominacja Tempa nie ulegała wątpliwości. W 65. minucie na ponowne prowadzenie drużynę z Puńcowa wyprowadził Jakub Legierski, który na gola zamienił składną akcję gospodarzy, a chwilę później dołożył kolejne trafienie. Ostatnie minuty potyczki należały do jednego bohatera Mateusza Wigezziego, który w przeciągu kilku minut dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. Tenże zawodnik rezultat meczu ustalił w 86. minucie, kiedy to celnie przymierzył z bocznego fragmentu pola karnego.