
Doświadczenie na wagę wygranej
Od wygranej rundę wiosenną zaczynają zawodnicy Beskidu Skoczów. Podopieczni Bartosza Woźniaka podejmowali niewygodny Smrek Ślemień.
Beskid lepszego początku spotkania nie mógł sobie wyobrazić. Gospodarze już w 4. minucie fetowali trafienie, gdy Marcin Jaworzyn dopadł od do obitej piłki i pewnie przymierzył z powietrza. Chwil kilka później swoją szansę miał Adrian Sikora. Doświadczony zawodnik jednak "ostemplował" jedynie słupek bramki beniaminka, który nie zamierzał chować głowy w piasek...
Po kwadransie Smrek zaczął stwarzać problemy skoczowianom. Pierwszy sygnał do odrabiania strat dał Szymon Stawowczyk - jego strzał obronił jednak golkiper Beskidu. W 29. minucie goście znaleźli patent na pokonanie dobrze dysponowanego tego dnia Konrada Krucka. Filip Bąk wykorzystał długie zagranie i ulokował piłkę w siatce. Druga część meczu zapowiadała się iście ciekawie!
Druga połowa rozpoczęła się od próby Beskidu. Uderzenie Damiana Szczęsnego obronił bramkarz drużyny ze Ślemienia. W 58. minucie jednak skoczowianie ponownie cieszyli się z prowadzenie. Jakub Małkowski przytomnie znalazł Sikorę, a ten posłał piłkę do bramki. Gospodarzom korzystny rezultat udało się dowieźć do ostatniego gwizdka arbitra. Szansę na wyrównanie Smrek miał w końcówce meczu, lecz Stawowczyk został zatrzymany przez Krucka.