Landeczanie szczególnie w pierwszej połowie pokazali kawałek dobrego futbolu. Na prowadzenie Spójnię wyprowadził Wojciech Małyjurek, który, po podaniu Daniela Gurbisza, skutecznie zamknął efektowną akcję swej drużyny. Kilka chwil później było już 2:0, gdy Mateusz Bernat głową ulokował piłkę w siatce po dośrodkowaniu Mateusza Skrobola. 

Wydawało się, iż druga część meczu również toczyć się będzie pod dyktando IV-ligowca. Spójnia podwyższyła rezultat po zmianie stron za sprawą trafienia Mateusza Kubicy, który świetnie przymierzył z dystansu. W kolejnych fragmentach spotkania wśród landeczan szwankowała skuteczność, a co raz odważniej w ofensywie zaczęli grać zawodnicy z Jaworza. Gola kontaktowego dla Czarnych po dobrym rozegraniu rzutu rożnego zdobył Bogdan Legięć. W 85. minucie było już 3:2, gdy arbiter odgwizdał "11" po faulu na Adamie Palecie. Z rzutu karnego pewnie uderzył Mariusz Sacha, lecz ostatecznie nie udało się jaworzanom doprowadzić do remisu.