
Piłka nożna - IV liga
„Dwójka” z nowymi twarzami
Już po kilku treningowych jednostkach w styczniu są piłkarze IV-ligowych rezerw Podbeskidzia.
– Rozpoczęliśmy przygotowania od badań szybkościowych i wydolnościowych. Teraz pracujemy nad siłą i wytrzymałością, stopniowo będziemy wprowadzać elementy taktyczne – przybliża dotychczasowy zimowy okres bielskiej „dwójki” szkoleniowiec Piotr Bogusz.
Na uwagę zasługuje obecność wśród trenujących zawodników z I-ligowej kadry, zesłanych po rundzie jesiennej do rezerw. Mowa o Tomaszu Podgórskim, Mariuszu Magierze, Szymonie Szymańskim i Marcinie Sierczyńskim. Poza wymienionym kwartetem trener Bogusz sprawdza przydatność do drużyny kilku młodych piłkarzy, w tym bocznych obrońców. – Zobaczymy kto z nami zostanie na dłużej. Odpowiedź dadzą w dużej mierze mecze sparingowe – przyznaje szkoleniowiec bielskiego IV-ligowca, który nie może skorzystać na ten moment z Mikołaja Gibasa. Młody stoper, ostoja linii defensywnej rezerw, wyjechał na zgrupowanie do Wałbrzycha z „jedynką”.
Bielszczanie zaliczyli już nieoficjalne gry kontrolne z klubowymi juniorami i po sąsiedzku z BKS-em Stalą. 31 stycznia formę „dwójki” sprawdzi III-ligowy Pniówek Pawłowice Śląskie.
Na uwagę zasługuje obecność wśród trenujących zawodników z I-ligowej kadry, zesłanych po rundzie jesiennej do rezerw. Mowa o Tomaszu Podgórskim, Mariuszu Magierze, Szymonie Szymańskim i Marcinie Sierczyńskim. Poza wymienionym kwartetem trener Bogusz sprawdza przydatność do drużyny kilku młodych piłkarzy, w tym bocznych obrońców. – Zobaczymy kto z nami zostanie na dłużej. Odpowiedź dadzą w dużej mierze mecze sparingowe – przyznaje szkoleniowiec bielskiego IV-ligowca, który nie może skorzystać na ten moment z Mikołaja Gibasa. Młody stoper, ostoja linii defensywnej rezerw, wyjechał na zgrupowanie do Wałbrzycha z „jedynką”.
Bielszczanie zaliczyli już nieoficjalne gry kontrolne z klubowymi juniorami i po sąsiedzku z BKS-em Stalą. 31 stycznia formę „dwójki” sprawdzi III-ligowy Pniówek Pawłowice Śląskie.