Szkoleniowiec bielskich rezerw długo wahał się, czy kontynuować prowadzenie drużyny występującej w IV lidze śląskiej. Ostatecznie jednak z funkcji tej zrezygnował. – To była moja decyzja. Nie widziałem sensu, ani możliwości, aby kolejny sezon wyglądał podobnie organizacyjnie, jak ten miniony – wyjawia nam Piotr Bogusz, który przyznał, że to nie kwestie sportowe legły u podstaw rezygnacji. – Ze strony sportowej wyglądało to ciekawie, a chłopcy robili stałe postępy. Ale jakoś nie było widać zainteresowania „dwójką”. Jasne, że pierwszy zespół w klubie jest najważniejszy, ale moim zdaniem nie można zapominać o drużynie rezerw, a tak to właśnie w mojej ocenie wyglądało – dodaje były już opiekun rezerw Podbeskidzia.

Kto go zastąpi? Do Bielska-Białej po rocznej pracy w Górniku Łęczna wraca Dariusz Mrózek i to właśnie były szkoleniowiec „dwójki” będzie ponownie odpowiedzialny za jej wyniki podczas ligowego sezonu 2017/2018.