Bardzo dobrze zaczęli nowy sezon futboliści z Chybia. Na inaugurację ligowych rozgrywek pokonali zespół z Leśnej 4:2. W ubiegły weekend Cukrownik również popisał się ofensywną skutecznością, zwyciężając z beniaminkiem "okręgówki" - Czarnymi Jaworze 4:1. Te dwie wysokie wygrane dały drużynie z Chybia tymczasową pozycję lidera, która niektórych może zaskakiwać. -  Naszym celem na tę rundę jest zdobycie 25 punktów i bardzo byśmy chcieli spełnić ten cel - klarował przed sezonem szkoleniowiec Cukrownika Krzysztof Dybczyński, który ze spokojem podchodzi do obecnej sytuacji. - Niewątpliwie cieszy teraźniejsze miejsce w tabeli, jednak z chłodną głową podchodzimy do tego. Wiemy o co gramy, jesteśmy młodym i ambitnym zespołem, ale także znamy swoje miejsce w szeregu. Nie ma co "pompować balonika", bo wiemy, że czekają nas mecze z bardzo silnymi rywalami, więc nie podpalamy się i nie popadamy w hurraoptymizm - z pokorą zakomunikował trener.

Dość specyficznie ułożył się terminarz dla drużyny z Chybia. W czterech pierwszych meczach, Cukrownik zmierzy się z każdym z beniaminków AP-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej. Po meczu z Czarnymi już w najbliższą sobotę gracze z Cukrownika będą gościć w Łękawicy, gdzie mierzyć się będą z tamtejszym Orłem. Potem z kolei czeka ich potyczka z beniaminkiem z Puńcowa.