Sławomir Szymala (LKS Bestwina): Był to wyrównany mecz stojący na dobrym poziomie. Drużyny podeszły do siebie z respektem i grały zachowawczo, ale w pierwszych minutach przeciwnik zdołał wypracować sobie dobrą okazję bramkową. Nie był to otwarty mecz, widać było dyscyplinę i konsekwencję w grze defensywnej. Wydaje mi się, że ilość sytuacji bramkowych stała na podobnym poziomie, ale to Góral miał je dogodniejsze. My w głównej mierze postraszyliśmy za sprawą Wojtka Wilczka i Adriana Miroskiego, który z rzutu wolnego trafił w słupek. 

Bartosz Woźniak (Góral Żywiec): Myślę, że mieliśmy klarowniejsze okazje od przeciwnika. Mogę być zadowolony z naszej dyspozycji w tym meczu, choć stać nas na lepszą i szybszą grę. To kolejny sparing, który dał nam wiele do myślenia. Mamy co analizować, aby wiedzieć nad czym powinniśmy jeszcze mocniej pracować. W ostatnim czasie dużą wagę przykładaliśmy do organizacji gry obronnej i to przynosi efekty. Zagraliśmy z bardzo solidnym przeciwnikiem, więc sparing trzeba ocenić pozytywnie.