W ustawieniu w wysokim pressingu szukali klucza do zwycięstwa piłkarze Drzewiarza. Ta taktyka przyniosła im na początku spotkania kilka ciekawych sytuacji. Wpierw w 3. minucie strzał Marka Profica dobrze obronił bramkarz Orła, następnie golkiper zatrzymał uderzenie z rzutu wolnego Dariusza Łosia. Niecelną próbę oddał z kolei Filip Gajda, lecz wciąż przewaga drużyny z Jasienicy nie podlegała dyskusji. Ku zaskoczeniu premierowe trafienie celebrowali zawodnicy z Ryczowa, którzy przeprowadzili składny kontratak. Do przerwy jednak jasieniczanie zdołali wyrównać. Adrian Pindera obsłużył podaniem Gajdę, a ten z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. 

Ryczowianie w drugiej połowie bardzo mądrze się bronili, co spowodowało, iż Drzewiarz przez długi okres czasu bił głową w "mur". Dopiero w 77. minucie udało się to zmienić, gdy Szymon Królak wyłożył piłkę Adamowi Palecie, który strzałem pod poprzeczkę dał Drzewiarzowi gola na wagę wygranej w tym sparingu.