Ostateczny rezultat był w istocie najniższym wymiarem kary dla Cukrownika, który przy ekipie z Drogomyśla wyglądał dziś bardzo blado. Już w 3. minucie wyższość Błyskawicy została udokumentowana w rezultacie, który otworzył Mariusz Saltarius, głową lokując piłkę dośrodkowaną z rzutu rożnego. Z dziecinną łatwością drogomyślanie dochodzili do kolejnych sytuacji strzeleckich, których jednak na ogól nie wykorzystywali. W 24. minucie owa tendencja została jednak przełamana przez Damiana Żyłę. Skrzydłowy Błyskawicy na gola zamienił dogranie z rzutu wolnego wykonywane przez Dominika Loskę.

Po przerwie dominacja Błyskawicy również nie ulegała dyskusji. Milczały strzelby napastników, to sprawy w swoje ręce (nogi), wziął Łukasz Halama, nie bez powodu nazywany przez niektórych Fernandem Hierro Bielskiej Ligi Okręgowej. Stoper zespołu z Drogomyśla do siatki rywala trafiał w 47. i 50. minucie. Wpierw wykorzystał podanie do praktycznie pustej bramki od Saltariusa, a chwilę później świetnie odnalazł się w zamieszaniu pod bramką Cukrownika.

Wobec absencji Krzysztofa Michałowskiego i Piotra Jojko w bramce Błyskawicy stanął 17-letni golkiper Mateusz Fajkier. Jego występ należy zaliczyć do udanych, pomimo iż nie miał za wielu okazji, aby pokazać swoje umiejętności.