Przed własną publicznością, z przedostatnim zespołem w tabeli, po krótkiej przerwie na odpoczynek, co w przypadku siatkarek z Bielska-Białej ma znaczenie. Bez zdań dwóch BKS Aluprof jest faworytem potyczki z Naftą Piła. BKS ALUPROF BIELSKO-BIALA - ATOM TREFL SOPOT Po kilkudniowej przerwie w treningach, wynikającej z świąt Bożego Narodzenia, w piątek podopieczne Leszka Rusa wróciły do treningów. Z siedmiu ostatnich spotkań ligowych w ich wykonaniu, sześć stanowiły pięciosetowe pojedynki. Co ciekawe po trzech przegranych tie-breakach, trzy z rzędu wygrały. Obie serie rozdzieliło zwycięstwo 3:0 w konfrontacji z Developres SkyRes Rzeszów. Żaden inny zespół w trakcie ostatnich niespełna dwóch miesięcy nie rozegrał aż tylu setów. Świąteczna przerwa, kilka dni z dala od siatkówki, to powinno mieć dobry wpływ na kondycję psychiczno-fizyczną zawodniczek BKS-u.

W ramach 13. kolejki bielszczanki podejmą przed własną publicznością drużynę z Piły. Nafta z dwunastu spotkań wygrała dwa, wyprzedza tylko Pałac Bydgoszcz, który smaku zwycięstwa w tym sezonie nie zaznał. Podopieczne Łukasza Przybylaka, a wcześniej Dominika Kwapisiewicza u siebie przegrały z BKS-em Aluprofem 1:3. Nafta do Bielska-Białej zawita po czterech kolejnych porażkach, w konfrontacjach z Impelem Wrocław, Atomem Sopot, Chemikiem Police i Tauronem Dąbrowa Górnicza nie ugrały choćby seta.

Mecz, w którym faworyzowany BKS Aluprof Bielsko-Biała podejmie PGNiG Naftę Piłę zaplanowano na poniedziałek 29 grudnia. Początek pojedynku w hali pod Dębowcem o godzinie 18:00.