Poważnie przetrzebieni kadrowo żywczanie, m.in. występujący bez Bartłomieja Jakubca, Mykhailo Lavruka, Michała Garncarczyka i Przemysława Jurasza, nie zagrali w sobotnie popołudnie na miarę swoich możliwości, ale wynik osiągnęli dla siebie wręcz idealny. Tym samym podtrzymali miano drużyny w rozgrywkach „okręgówki” niepokonanej.

Zasługa to skutecznie wyegzekwowanych rzutów karnych przez Rafała Hałata, który w 10. i 50. minucie „ukarał” ekipę beniaminka za zagrania ręką w obrębie „16”. Z kolei w 72. minucie Sebastian Pępek popisał się skuteczną dobitką piłki odbitej przez Łukasza Zakrzewskiego po centrze z rzutu wolnego Mariusza Kosibora.

Moment zawahania Koszarawa dziś również miała, gdy w 56. minucie Andrzej Papierok nie zawahał się w sytuacji sam na sam i zdobył dla swojej drużyny gola kontaktowego. Gospodarze wygrali jednak zasłużenie, okazji wypracowali sobie wszak jeszcze kilka, m.in. Hałat wcelował w słupek i przestrzelił z odległości 5. metrów, a uderzenie Pępka z rzutu wolnego doskonale sparował golkiper LKS-u. Jednocześnie stopowali znaczącą większość dobrze zapowiadających się kontr przyjezdnych.