Niewykluczone, że znacznie korzystniej dla siatkarek Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Szczyrku ułożyłby się kolejny mecz I ligi, gdyby sukcesem zakończyła się premierowa odsłona. A były ku temu szanse.

sms pzps szczyrk Wprawdzie to rywalki z Pszczyny lepiej mecz rozpoczęły, ale gospodynie wyrównały i do końca seta zaciekle walczyły o korzystne otwarcie spotkania. – Walczyliśmy,jak równy z równym i mieliśmy nawet dwie szanse, by wygrać seta. Nie ustrzegliśmy się niestety błędów w końcówce – opowiada Andrzej Peć, jeden z trenerów uczennic ze Szczyrku.

Podbudowane zwycięstwem siatkarki przyjezdne poszły „za ciosem” w kolejnych partiach. Tu już dominowały wyraźnie. Miejscowe nie potrafiły znaleźć właściwego rytmu, poza tym popełniały własne błędy. – Przytrafiały się nam przestoje w grze. Były ustawienia, w których traciliśmy w przyjęciu zagrywki po trzy, cztery punkty. Głównie z tego powodu walki nawiązać się nie udało – zaznacza szkoleniowiec ekipy SMS PZPS.

Wciąż drużyna szkolna ze Szczyrku pozostaje z jednym zwycięstwem I-ligowym na koncie. Na punkty szansa nadarzy się w najbliższą sobotę, kiedy „jedynka” SMS PZPS zagra w Mysłowicach.

SMS PZPS Szczyrk – KS Jastrzębie Borynia PLKS Pszczyna 0:3 (26:28, 14:25, 17:25)

SMS PZPS: Lipska, Górecka, Michalak, Grabka, Świder, Michalewicz, Stysiak, Świrad, Murek, Rasińska, Drabek (libero), Żurawska (libero) Trenerzy: Popik, Peć