W sparingach z udziałem bielskiego Rekordu pada wyjątkowo dużo bramek. Nie inaczej było dzisiaj w Chełmku. rekord BB mruczek

Podopieczni Wojciecha Gumoli swoją wyższość w rywalizacji z III-ligowcem z grupy małopolsko-świętokrzyskiej bardzo szybko udokumentowali. Bartosz Woźniak w 10. minucie uderzył precyzyjnie z obrębu pola karnego z pierwszej piłki. Nieco ponad kwadrans później drogę do bramki Dawidowi Rupie otworzył prostopadłym podaniem Łukasz Szędzielarz. Trafienie nowego napastnika Rekordu poprzedziły zmarnowane okazje Andrzeja Maślorza oraz Kamila Żołny.

Po zmianie stron na sztucznej nawierzchni w Chełmku nadal przeważali „rekordziści”. Efektem tego były kolejne gole, pierwszego na wstępie tej odsłony zdobył Wojciech Małyjurek, asystę na swoim koncie zapisał Adrian Olszowski. Następnie, w odstępie kilkudziesięciu sekund, dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Mieczysław Sikora. W końcówce meczu „biało-zieloni” nieco spuścili z tonu. Brak koncentracji w kilku sytuacjach kosztował ich utratę dwóch goli.

MKS Trzebinia-Siersza – Rekord Bielsko-Biała 2:5 (0:2) Gole dla Rekordu: Sikora – 2 , Woźniak, D.Rupa, Małyjurek,

Rekord: Góra (Kozaczuk)– T.Bernat, Profic, Rucki, Waliczek, Maślorz, Szymański, Szędzielarz, Żołna, Woźniak, D.Rupa oraz Gaudyn, Bojdys, Harat, Sikora, Ł.Rupa, Kubica, Sobik, Olszowski, Małyjurek Trener: Gumola