
Piłka nożna - III liga
III-ligowcy czekają. "Chcemy dokończyć sezon"
Wciąż nie ma decyzji odnośnie przyszłości rozgrywek III ligi, w której na co dzień rywalizuje bielski Rekord. Ta zostanie podjęta na najbliższym posiedzeniu zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, we wtorek 12 maja br.
"Rekordziści" są już jednak w rytmie treningowym. Bielszczanie w ostatnim czasie powrócili do zajęć, przy zachowaniu odpowiednich obostrzeń. Jak przekonuje trener Rekordu, jego zawodnicy sumiennie podeszli do swoich obowiązków w czasie "kwarantanny", realizując indywidualne rozpiski. – Wróciliśmy do treningów, tak jak pozwala na to rząd. Widać u moich zawodników chęć do gry. Widać, że ostatnie tygodnie zostały dobrze przepracowane. Widać też tęsknotę za piłką. Cieszę się, że podeszli oni sumiennie do swoich rozpisek, wyglądają dobrze pod względem motorycznym. Od razu weszliśmy do zajęć z piłkami, aby nadrobić z kolei pewne braki techniczne – stwierdza w rozmowie z naszym portalem Dariusz Mrózek.
Przyszłość rozgrywek III ligi wciąż nie jest znana. Ostateczne decyzje zapadną 12 maja br. Za jakim rozwiązaniem opowiadają się więc w Cygańskim Lesie? – Jestem za tym, żeby dokończyć sezon z podziałem na grupę mistrzowską i spadkową. Wówczas do rozegrania byłoby 8 kolejek, a więc jest to wariant jak najbardziej realistyczny, zakładając, że liga wróciłaby nawet w połowie czerwca – mówi trener Rekordu.
Przyszłość rozgrywek III ligi wciąż nie jest znana. Ostateczne decyzje zapadną 12 maja br. Za jakim rozwiązaniem opowiadają się więc w Cygańskim Lesie? – Jestem za tym, żeby dokończyć sezon z podziałem na grupę mistrzowską i spadkową. Wówczas do rozegrania byłoby 8 kolejek, a więc jest to wariant jak najbardziej realistyczny, zakładając, że liga wróciłaby nawet w połowie czerwca – mówi trener Rekordu.