– Przy tych zmianach kadrowych, które nastąpiły mogę być zadowolony z tego, co zespół prezentował. Nasze pomysły na grę były wdrażane, nowi zawodnicy dobrze się do tego dopasowali, więc generalna ocena jest całkiem optymistyczna – mówi Michał Pszczółka, szkoleniowiec Tempa.

Gospodarze test-meczu wypracowali sobie kilka bardzo dogodnych okazji, ale – co na tym etapie nie stanowi wielkiego zmartwienia – ze skutecznością było na bakier. Sytuację sam na sam z bramkarzem jastrzębian zmarnował Tomasz Stasiak, równie dobrej sposobności na gola nie wykorzystał Alan Pastuszak po podaniu z bocznego sektora. Wyjątkiem była 65. minuta i wygrany na skrzydle pojedynek testowanego zawodnika, sfinalizowany uderzeniem, na które golkiper „dwójki” GKS-u nie znalazł recepty.