
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Jakości 45. minut
We wcześniejszej grze kontrolnej piłkarze Spójni Zebrzydowice mieli okazję do częstego fetowania strzelanych goli. Przeciwko Granicy Ruptawa...
… było tak, ale tylko do połowy sprawdzianu. Spójni prowadzenie zapewniali Tomasz Śleziona, który po dobrym pressingu odebrał piłkę rywalom i nie miał trudności z ulokowaniem jej między słupkami, a także jeden z zawodników testowanych, popisujący się precyzyjnym uderzeniem nie do obrony z rzutu wolnego. – To była pozytywna połowa w naszym wykonaniu. Mimo braku kilku zawodników graliśmy całkiem przyzwoicie, bo mądrze taktycznie i neutralizując umiejętnie akcje przeciwnika – opisuje trener zebrzydowiczan Grzegorz Sodzawiczny.
Futboliści Spójni żałować mogli bardzo, że na finiszu premierowej odsłony „setki” nie wykorzystał Śleziona. Wszak przewaga Granicy po zmianie stron uwidoczniła się już w sposób wyraźny. – Przy małej liczebności naszej kadry spadła wyraźnie jakość – przyznaje trener „okręgowicza”, którego podopieczni dali się zaskoczyć 3 razy, by mimo wszystko sprawiedliwie odnosząc się do kompletnego sparingu ulec przeciwnikowi z katowickiej ligi okręgowej 2:4.
Futboliści Spójni żałować mogli bardzo, że na finiszu premierowej odsłony „setki” nie wykorzystał Śleziona. Wszak przewaga Granicy po zmianie stron uwidoczniła się już w sposób wyraźny. – Przy małej liczebności naszej kadry spadła wyraźnie jakość – przyznaje trener „okręgowicza”, którego podopieczni dali się zaskoczyć 3 razy, by mimo wszystko sprawiedliwie odnosząc się do kompletnego sparingu ulec przeciwnikowi z katowickiej ligi okręgowej 2:4.