Początkiem stycznia do treningów po przerwie świątecznej wrócił Górnik Zabrze. Na pierwszych zajęciach ekipy z Roosevelta można było zobaczyć kilka nowych "twarzy". Jedną z nich był Mateusz Janik, etatowy boczny obrońca GKS-u Radziechowy-Wieprz. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, Marcin Brosz, trener Górnika, na umiejętności 19-latka zareagował pozytywnie, lecz do I drużyny póki co go nie przywidywał. Zaproponował mu natomiast dołączenie do "dwójki" I-ligowca, które obecnie występują na poziomie III ligi. To jednak nie była zbyt kusząca propozycja dla Janika. 

Tym samym wychowanek GKS-u w Radziechowach pozostanie. Przynajmniej do końca tego sezonu. - Ważne dla Mateusza obecnie jest, aby skończyć tu, w Żywcu szkołę i zdać maturę - usłyszeliśmy od bliskiej mu osoby. Temat transferu Janika do klubu z wyższej zapewne powróci już latem...