Mecz dla mnie szczególny? Dodatkowej „spiny” nie było, ale dodatkowy smaczek na pewno tak. W mojej drużynie nie brakuje zawodników związanych z Podbeskidziem, na ławce rezerwowych rywali siedział mój kolega Piotrek Bogusz.
Obawiałem się tego spotkania, ponieważ w środę rozegraliśmy mecz Pucharu Polski, który zakończył się dogrywką. Kosztował nas sporo wysiłku, co było widać od 70. minuty. Przeprowadzone zmiany nam pomogły, udało się wygrać. Rywal przyjechał do nas w mocnym składzie, z zawodnikami pierwszego zespołu. Goście dłużej utrzymywali się przy piłce, ale liczy się to co w „sieci”.

W Radziechowach gra się ciężko ze względu na specyfikę boiska, ale nie tylko. GKS personalnie prezentuje się dobrze, nie przez przypadek zakończył poprzedni sezon na podium. Trener Mrowiec ma do swojej dyspozycji ogranych zawodników. GKS ponownie będzie się liczyć w grze o czołowe miejsca.

Beniaminek ze Skoczowa rywalizację inaugurował przed własną publicznością, a to zawsze mobilizuje dodatkowo. O sparingowej wpadce z LKS-em Bestwina nikt już w chyba w klubie nie pamięta. Nie wiem jaką siłą dysponuje Gwarek, ale to nie ma znaczenia. Liczą się trzy punkty. Gratulacje!

Polonia poprzednie rozgrywki zakończyła na drugim miejscu. Podobnie jak w przypadku Gwarka, nie wiem do jakich zmian doszło w Łaziskach Górnych, nie śledziłem ruchów kadrowych wśród rywali. Trzy punkty zdobyte na wyjeździe dobrze świadczą o Spójni, która straciła Kamila Bezaka, ale pozyskała Tomasza Zyzaka.

Drużyna z Czańca personalnie jest mocniejsza niż w poprzednim sezonie, o czym przekonaliśmy się podczas meczu pucharowego. W Czańcu również mogą celować w czołowe lokaty.

Wyniki 1. kolejki:

Drzewiarz Jasienica - Podbeskidzie II Bielsko-Biała 2:1 (1:0)
Wilki Wilcza - LKS Czaniec 0:2 (0:1)
Beskid Skoczów - Gwarek Ornontowice 5:3 (3:1)
MKS Lędziny - Krupiński Suszec 5:1 (2:0)
Concordia Knurów - Unia Racibórz 1:2 (1:1)
Granica Ruptawa - LKS Bełk 5:0 (4:0)
GKS Radziechowy Wieprz - Iskra Pszczyna 2:0 (2:0)
Polonia Łaziska Górne - Spójnia Landek 2:3 (2:2)
Orzeł Mokre - Szczakowianka Jaworzno 2:1 (0:0)