Zespół I-ligowy udał się na wyjazd do Tychów. W konfrontacji z niżej notowanym rywalem trener Paweł Gradowski dał pograć zawodnikom rzadziej wpuszczanym na parkiet w meczach ligowych, co starali się wykorzystać gospodarze. Po zaciętej walce, zwłaszcza w secie trzecim, w którym na krótko siatkarze TKS-u przedłużyli swoje szanse na awans, z wygranej cieszyli się ostatecznie bielszczanie.

W grudniu w kolejnej fazie Pucharu Polski zagrają na wyjeździe z LUK Politechniką Lublin, lepszą od „dwójki” SMS-u Spała.

Równolegle porażki doznała „dwójka” BBTS-u, która w domowym starciu ze Stalą Nysa nie miała nic do powiedzenia. Ubytek sił młodzieży i kolosalna różnica na parkiecie widoczna była przede wszystkim w trzeciej partii meczu.

TKS Auto Partner Tychy – BBTS Bielsko-Biała 1:3 (21:25, 21:25, 26:24, 19:25)

BBTS:
Nowak, Piotrowski, Adamczyk, Skotarek, Firszt, Cedzyński, Marek (libero) oraz Oniszk, Macionczyk, Krikun

BBTS II Bielsko-Biała – Stal Nysa 0:3 (20:25, 20:25, 12:25)

BBTS II:
Michalec, Sobkowiak, Dorosz, Borowski, Łysikowski, Kubisz, Ziomek (libero) oraz Lejawa, Dubrawski, Bochenek, Kawaler