Latem Ireneusz Jeleń dopomógł cieszyńskiemu Piastowi w awansie do „okręgówki”. Po sukcesie nad Olzą słuch o byłym reprezentancie Polski zupełnie zniknął. Dlaczego?

IRENEUSZ JELEN DEBIUTUJE W NOWYM KLUBIE PIAST CIESZYN - BESKID BRENNA Pół rok temu były zawodnik Lille i Auxerre wydawał się być na dobrej drodze, by do wielkiej piłki wrócić. To gol Ireneusza Jelenia w doliczonym czasie gry meczu z LKS Goleszów zdecydował o awansie Piasta Cieszyn do ligi okręgowej. Gry w cieszyńskim klubie napastnik nie kontynuuje, natomiast niewiele zabrakło, by faktem stał się wyjazd do Szwajcarii i gra w FC Aarau. – Byłem faktycznie blisko wyjazdu, ale przytrafiła mi się po sezonie kontuzja i przez okres pięciu tygodni nie mogłem normalnie trenować – wyjaśnia Jeleń.

Dziś w piłkę owszem gra, ale o powrocie do zawodowego futbolu nie myśli. – Nie mówię głośno o tym, ale gram już tylko dla siebie, rekreacyjnie. Chciałbym otworzyć szkółkę piłkarską w Cieszynie. Podjąłem w tej kwestii pierwsze działania. Poza tym myślę, aby zająć się menadżerką. W tym kierunku pójdę w przyszłości – zdradza swoje plany Ireneusz Jeleń.