Częściowo Pasjonat Dankowice wciąż przebywa... w okresie wakacyjnym. Podczas sparingowej premiery na głównej płycie stadionu w Dankowicach pojawiło się tylko ośmiu zawodników kadry z poprzedniego sezonu.

pasjonat_dankowice

– Jak na takie warunki pogodowe zaledwie 12 zawodników, to zdecydowanie zbyt mała ilość. Ale część chłopaków jeszcze nie wróciła z wakacji – rozpoczyna grający trener dankowiczan, Artur Bieroński.

Dodatkowym utrudnieniem dla Pasjonata był... sam rywal, solidny IV-ligowiec ze Świerklan. O potencjale Fortecy gospodarzy szybko przekonali się, tracąc na przestrzeni 45 minut aż trzy bramki, w tym dwie po stałych fragmentach gry. Goście swoje okazje wykorzystywali, w przeciwieństwie do futbolistów z Dankowic. Mimo dogodnych pozycji do siatki drogi znaleźć nie potrafili Wojciech Sadlok, Łukasz Błasiak czy Jakub Ogiegło. „Podmęczeni” gospodarze kolejne gole stracili w drugiej części test-meczu. Porażka 0:5 nie jest jednak powodem do nadmiernego niepokoju. – Był to dla nas naprawdę pożyteczny sparing z silnym przeciwnikiem i tak naprawdę dopiero wstęp do kolejnych testów – stwierdza Bieroński.

W sparingu, w szeregach Pasjonata, wystąpiło kilku testowanych graczy. W komplecie to młodzi zawodnicy, którzy dopiero co ukończyli wiek juniora. Tymczasem z Pasjonatem i futbolem, wobec zawodowych obowiązków, rozbrat wziął golkiper Kacper Chmielewski.

W środę dankowiczanie zagrają w Bielsku-Białej z Rekordem, w nieawizowanym wcześniej pojedynku kontrolnym. Trzy dni później formę dankowickiego zespołu sprawdzi kolejny wymagający przeciwnik, IV-ligowy GTS Bojszowy.

Pasjonat Dankowice – Forteca Świerklany 0:5 (0:3)

Pasjonat: Testowany bramkarz – testowany zawodnik, Mic.Wróbel, Bieroński, testowany zawodnik, Stasica, testowany zawodnik, Mar.Wróbel, Sadlok, Ogiegło, Błasiak oraz Tomala Trener: Bieroński