Jak na razie konkretów co do ewentualnych kadrowych posiłków bestwińskiego LKS-u nie ma. Już w nowym roku natomiast transferowe plany mają zostać wcielone w rzeczywistość. – Prowadzimy rozmowy, ale do osiągnięcia porozumienia jeszcze daleko. Byłoby dobrze, gdyby dwóch ofensywnych zawodników przed rundą wiosenną nas wzmocniło – zaznacza szkoleniowiec Sławomir Szymala, który na ten moment wie, iż nie skorzysta w rewanżowej części zmagań z Bartłomieja Ferugi. Ten zadeklarował rozstanie z klubem, podobny ruch możliwy jest w przypadku Macieja Mólla.

Na półmetku rywalizacji w „okręgówce” bestwinianie okupują 5. miejsce. Strata do będącej na podium Błyskawicy Drogomyśl wynosi jednak skromne 4 „oczka”. Misja odrobienia dystansu istotnie będzie przyświecać podopiecznym trenera Szymali? – Miejsca na „pudle” pozostaje niezmiennie celem. Kluczowa, aby to osiągnąć może być szeroka kadra przy intensywnej i długiej wiośnie – dodaje szkoleniowiec wicemistrza ligi z sezonu 2017/2018.