Już kilku zawodników stanowiących tymczasem o obliczu zespołu zdecydowało się na odejście z Pruchnej. Za poważny ubytek uznać należy przenosiny defensora Pawła Sadowskiego do Wisły Strumień. Podobnie rzecz ma się z pomocnikiem Przemysławem Błażejowskim, który trafił do Płomienia Połomia. Po stronie ubytków jest także Kamil Waleczek, który najprawdopodobniej przywdziewał będzie barwy BKS-u Stali Bielsko-Biała. Podstawowy golkiper Piotr Walas trafił z kolei tego lata do Drzewiarza Jasienica.

I na tym jednak nie koniec. Treningów z LKS-em '99 nie wznowili latem Daniel Bacheń, Kamil Kaszuba, jak również kolejny z bramkarzy Wiktor Walczak. Co więcej, klub z Pruchnej stracił kapitana i lidera drużyny w ostatnich sezonach Marcina Wysińskiego. Jego przenosiny do Błyskawicy Drogomyśl jasno wskazują dobitnie, że skala personalnej metamorfozy spadkowicza z „okręgówki” budzić może zasadny niepokój.
 



W Pruchnej postawią w zaistniałej sytuacji na młodzież. Tu na uwagę zasługuje, że treningi z zespołem prowadzonym przez trenera Adama Śmigielskiego podjęło aż 8 młodych zawodników wywodzących się z akademii GKS-u Jastrzębie. – Wygląda na to, że będą to całkiem solidne wzmocnienia. Jesteśmy na etapie „sklejania” drużyny – mówi nam Ferdynand Gabryś, działacz klubu z Pruchnej, potwierdzając także powrót z wypożyczenia do Strażaka Pielgrzymowice Mateusza Gaja.

Najbliższa sobota może dać istotną odpowiedź w kontekście obecnej formy, ale i możliwości LKS-u '99 na tydzień przed startem rywalizacji w skoczowskiej A-klasie. Zespół z Pruchnej zagra sparingowo z Płomieniem Połomia.