Dobry tylko początek
Sromotną porażkę ponieśli w sobotnie popołudnie piłkarze Morcinka Kaczyce, którzy wprawdzie w 11. minucie po strzale głową Tomasza Wcisło objęli prowadzenie w meczu z Piastem Cieszyn, ale później na murawie uwidoczniła się dominacja gości. – Za szybko daliśmy rywalom doprowadzić do wyrównania – rozpoczyna szkoleniowiec Morcinka Tomasz Wenglorz, nawiązując do gola Tomasza Szypera z minuty 13.

Swoją dominację faworyzowani cieszynianie potwierdzili po przerwie, po bramce Artura Rybki na 3:1 w 53. minucie miejscowi przestali wierzyć w korzystny dla siebie rezultat. – Piłkarsko przeciwnik był od nas lepszy i wygrał zasłużenie. My szanse zaprzepaściliśmy przed pauzą – skwitował trener przegranych, który docenił klasę Piasta, jednocześnie nie sytuując tego zespołu jako głównego kandydata do mistrzostwa.

Progres jest, ale humory kiepskie
Jesienną rundę rozgrywek Morcinek już na pewno zakończy na 11. miejscu w tabeli z dorobkiem 14 punktów. Nie oznacza to jednak dobrego nastroju w Kaczycach. – Patrząc rok wstecz mieliśmy tylko 4 punkty na koncie, więc można mówić o jakimś progresie. Ale osobiście powiem, że humory są kiepskie, bo ponowna walka o utrzymanie w A-klasie nie jest niczym fajnym. Bilans jesieni nas więc nie satysfakcjonuje, nawet mając na względzie sytuację, jaka obecnie panuje w Kaczycach – klaruje Wenglorz, awizując poważne rozmowy w klubie na temat przyszłości drużyny.

Zaskoczenia „w czubie”
Wobec wygranej w Bąkowie na czoło tabeli a-klasowej powrócił po swoim 12. meczu w sezonie beniaminek z Zabłocia. Jeśli więc Orzeł nie przegra zaległego spotkania z LKS-em Kończyce Małe, to finiszuje jako najlepsza drużyna rundy. – To największe zaskoczenie tej części rozgrywek. Beniaminek liderem na półmetku? To zdarza się rzadko. Ale przyznam, że na mnie ten zespół zrobił dobre wrażenie – zaznacza nasz rozmówca.

W 13. kolejce do sporego kalibru niespodzianki doszło tymczasem w Dębowcu. Tutejszy Strażak pokonał Olzę Pogwizdów 2:0, odbierając jej szansę na przezimowanie w fotelu lidera. Zdaniem Tomasza Wenglorza, spodziewane rozstrzygnięcie zapadło z kolei w Goleszowie, gdzie LKS Kończyce Małe triumfował po emocjonującym finiszu 3:1. I jeśli podopieczni trenera Piotra Szwajlika wygrają również w rzeczonym zaległym starciu z Orłem, to oni zakończą futbolową jesień w doskonałych nastrojach.

Wyniki 13. kolejki:
Morcinek Kaczyce – Piast 1909 Cieszyn 2:6 (1:2)
Błyskawica Kończyce Wielkie – Beskid Brenna 3:1 (2:0)
Sportkontakt Goleszów – LKS Kończyce Małe 1:3 (0:0)
LKS '96 Ochaby – Wisła Strumień 0:4 (0:4)
Strażak Dębowiec – Olza Pogwizdów 2:0 (0:0)
Zryw Bąków – Orzeł Zabłocie 0:2 (0:1)
Strażak Pielgrzymowice – Beskid II Skoczów 2:4 (2:3)