– Nosimy się z poważnym zamiarem utworzenia „dwójki”, która startowałaby w rozgrywkach ligowych – potwierdza Łukasz Strach, szkoleniowiec zespołu z Pogórza, który ma w związku z powyższym również konkretny plan. – Żeby miało to wszystko ręce i nogi potrzebna jest tak naprawdę 28-osobowa kadra, która trenowałaby wspólnie. To w jakimś sensie gwarancja wysokiej frekwencji na zajęciach. Zawodnicy rzadziej grający mieliby dzięki temu okazję trenować z najlepszymi w zespole, a jednocześnie zapewniona byłaby im możliwość ogrywania się w lidze – wyjaśnia trener LKS-u.
 



W szeregach reprezentanta „okręgówki” zanosi się tego lata na wzmocnienia oraz uzupełnienia szerokiej kadry, zarówno pod kątem występów na wspomnianym pułapie, jak i potencjalnej rywalizacji z udziałem drużyny rezerw – najpewniej na szczeblu skoczowskiej B-klasy. – Mamy dość konkretną wizję co do naszej kadry, natomiast ostatecznie kwestie personalne wyklarują się początkiem lipca – mówi Strach.

Co na ten moment jest przesądzone to powrót studiującego ostatnio w Krakowie bramkarza Jana Śliwki. Po stronie ubytków odnotować można z kolei już pomocnika Wojciecha Kołka.