Świetne zawody w Ornontowicach zaliczyła Spójnia Landek. Dobra gra przełożyła się na rezultat korzystny. Spojnia_Landek

Jako pierwsi ze zdobycia gola cieszyli się podopieczni Damiana Galeji, którzy liczą się w walce o ligowe podium. Tomasz Kasprzyk przymierzył z rzutu wolnego w 7. minucie. Rafał Jacak futbolówkę musiał wyjmować z siatki. Jego vis-a-vis jeszcze przed przerwą uczynił to dwukrotnie. Po upływie kwadransa rywalizacji, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową bramkę zdobył Maciej Genc. Tuż przed końcem premierowej odsłony trzy punkty, jak się później okazało, swoje drużynie zapewnił Dominik Zieliński, który wykończył indywidualną akcję.

Zadowolenia z postawy zespołu nie krył po ostatnim gwizdku arbitra trener Jarosław Zadylak. – Dobry, bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. W pierwszej połowie zaprezentowaliśmy się świetnie. To było nasze najlepsze 45 minut w tym roku. Po przerwie graliśmy niewiele gorzej. Czapki z głów przed chłopakami – ocenia. – Zaczynamy grać coraz lepiej. Zdobywamy punkty. Widać efekty pracy, którą wykonuje zespół – dodaje.

Gwarek Ornontowice – Spójnia Landek 1:2 (1:2) 1:0 Kasprzyk (7') 1:1 Genc (15') 1:2 Zieliński (40')

Spójnia: Jacak – Lech, Siedlok, Szczepanik (80' Makowski), Genc, Hałat, Kubica, Górniak (70′ Cyran), Stawicki, Schab (85' Przybyłka), Zieliński (90' Adamczyk) Trener: Zadylak